Świetna rola Anne Hathaway, dobre zdjęcia, muza
Doskonale dopracowana scenografia!
Dobre dialogi.
Historia - ciekawa, prosta, ale nie banalna. Porusza, prowokuje do wysnucia konkretnych wniosków. Może trochę zbyt oczywistych, i moralizatorskich. Ale właściwie, chyba słusznych.
Jedyne, do czego mogę się przyczepić to.... uwaga big spoiler
sposób ukazania śmierci głównej bohaterki trochę "zapożyczony" z Miasta Aniołów, i Joe Black'a. Rozumiem, że mogło być tak w książce (nie czytałam), ale w filmie mogli trochę bardziej się postarać. Nie chodzi mi o samą śmierć, a jedynie o sposób przedstawienia wypadku (zwłaszcza kadry przypominaja Joe Black'a).