Wszystkie historyjki sprawnie ze sobą połączone i logiczne (a to rzadkość:) Dobre aktorstwo (Patric Swayze) a i reszta dobrze się sprawiła Ben Foster jako Eddie i Hilary Swank. Było także z czego się pośmiać osobiście najbardziej rozbawił mnie moment kiedy Swayze goni swojego pieska :) Co tu jeszcze napisać... po prostu lubię takie filmy, kilka historii ludzi które łączą się w spójną całość wszystko dobrze wykonane siedem się należy.