Całkiem udany dramat. Do Jenny, właścicielki klubu nocnego, po 6 lata nieobecności, wraca córka. Matka wstydzi się swojej profesji i nie chce jej ujawnić. Dziewczyna zaś nudzi się sama w domu i pewnego razu przypadkiem odkrywa skrywaną przez rodzicielkę prawdę. Chcąc na własne oczy przekonać się, czy jest to rzeczywiście jama lwa, wybiera się do lokalu. Tam pewien dżentelmen bierze ją za pracownicę, z opałów ratuje ją pewien Lucien. Rodzi się uczucie. Choć córka nie wie, że i matce nie jest ten mężczyzna obojętny.
Całkiem znośny melodramat z nurtu poetyckiego realizmu, sztampowy, podręcznikowy pod względem technicznym. Nie jest może przepełniony pięknym zdjęciami, wybitnym aktorstwem ani zawrotnym scenariuszem (dość prosty i przewidywalny), ale sam seans nie boli i film nadal ogląda nieźle