Po filmie '' W pogoni za szczęściem'' ten film uważam za jeden z lepszych w jego karierze. Dałam 7/10 gdyż na kolana mnie nie powalił ( może dla tego, że miałam zbyt duże oczekiwania po tym filmie), ale mimo, iż jest to horror nietypowy jak na horror :P trzymał w napięciu. Muszę jednak przyznać, że na początku trochę mnie nudził - te momenty, gdy jeździł po mieście z psem itd ale bardzo byłam ciekawa jak się zakończy. Fakt faktem zakończenie jest zaskakujące. Po filmie nie mogłam się odpędzić od natrętnej myśli '' a co ja bym zrobiła na jego miejscu?''. Film momentami bardzo wzruszający, zaraz gdy zaczniesz okazywać empatię bohaterowi, aż ciary przechodzą na myśl o pozostaniu w takim samotnym i opuszczonym mieście jak on. Warto obejrzeć.