A które zakończenie widziałeś? Ja mam dwupłytowe wydanie, obejrzałam obie wersje, ale nie wiem, która jest tą alternatywną :-)
Tak poza tym polecam książkę. I - dla zabawy - obejrzenie pierwszych dwóch filmów nakręconych na jej podstawie.

http://patrz.pl/filmy/alternatywne-zakonczenie-jestem-legenda proszę :)

UWAGA SPOJLERY
W kinach było to jak Will Smith wypiernicza granatem laboratorium a potem kobieta i dziecko jada autem i dostarczają odtrutkę innym ocalałym czyli zakończenie typowo holiłódzkie i do bani.
Alternatywne jest to zakończenie (ostatnie 6 minut) jak Will Smith oddaje zakażonym kobietę ze stołu. Dziwi mnie tylko czemu producenci wypuścili do kin zakończenie opisane przeze mnie jako pierwsze: zakończenie kina klasy B, złe, nic wartościowego. Natomiast to drugie wcisnęło mnie w fotel i chwała twórcom że takowe nakręcili.

moim zdaniem to właśnie to drugie zakończenie jest bardziej hollywoodzkie i gówniane. Uważasz, że śmierć głównego bohatera to popularny motyw? Hmm... Bardzo ciekawe. Nie sądzisz, że to drugie cholernie naciągane i przeczy trochę filmowi? Wcześniej gość zauważył, że potwory straciły nawet instynkt samozachowawczy, czyli wyzbyli się ostatniej cząstki ludzkiej, a tu nagle przejawiają jakieś zrozumienie, przejęcie, miłość czy inne uczucia. No bez jaj. Natomiast w oryginale jest krótka piłka. Chciał chronić dziewczynę z dzieckiem to się poświęcił. Niby ona mówi że jest dość miejsca, ale skoro bestie poradziły sobie z pancerną szybą to chyba szybko dorwały by bohaterów. :)

Gość nie zauważył że straciły instynkt samozachowawczy tylko to była jego teoria. Zakażeni mieli mimo wszystko dużo ludzkich odruchów..choćby zemsta za zabranie ukochanej- przecież zastawili na niego pułapkę , tak ? To potwierdza też że mieli do siebie wzajemnie jakieś uczucia, bo postanowili odbić ukochaną lub pomścić .

Skąd ta pewność, że chcieli odbić czy pomścić ukochaną? Może po prostu zobaczyli, że istnieje jeszcze żywe mięso i chcieli je dopaść? Mięso, które najpierw bezczelnie wlazło do ich siedziby, a potem im uciekło. Z drugiej strony jednak te "zombie" nie wyzbyły się wszystkiego co ludzkie, bo potrafiły myśleć, organizować się, tworzyć pułapki czy władać innymi zwierzętami.

W moim odczuciu zakończenie kinowe jest bardziej wiarygodne, chociaż lubię pozytywne zakończenia i wolałbym by postać, do której przez półtorej godziny film budował moją sympatię, przeżyła. Gdyby jednak alternatywne zakończenie było głównym zakończeniem, to obniżyłbym ocenę. Było zaskakujące, ale było również zupełnie niewiarygodne po tym co przedstawione było w ciągu 90 minut filmu.

Mi się wydaję, że podczas zdjęć do "I am Legend" mieli pomysł na drugą część, ale nie wiedzieli, czy ten pomysł wypali. Na wszelki wypadek postanowili nakręcić alternatywne zakończenie gdyby jednak udało im się wprowadzić plan w życie.
Niby jest w planie na 2013 I am Legend 2, na imdb i filmwebie można sprawdzić. Nie ma żadnych szczegółów, nie wiadomo, czy to będzie sequel, czy prequel?