Ciekawy obraz postapokaliptycznego Nowego Yorku, który na początku filmu robi klimat. Ale w gruncie rzeczy, film nie ma w sobie nic specjalnego, poza tym że zostały do niego nagrane dwa zakończenia. W filmie występuje jeszcze głupawy wątek religijny. Według mnie zakończenie puszczane w kinach trochę lepsze. Więc podsumowując, typowe postapo bez niczego specjalnego, ale w sumie tego się spodziewałem i taki film chciałem zobaczyć, więc jestem zadowolony.