Lubie Jima Carreya . Fajne filmy z nim sa szczegolnie komedie . Polecam fana komedi i same Jima . Warto jest sie z czego posmiac taki fajny zyciowy
Dotrwałem do końca,choć parę razy zastanawiałem się,czy wcześniej ten film wyłączyć. Poza kilkoma śmiesznymi momentami,ta komedia po prostu była idiotyczna.Jakoś kiepsko się przy tym bawiłem. Zdecydowanie bardziej podchodzi mi poczucie humoru w takim filmie jak na przykład "I love you Phillip Morris" , czy "Poważny człowiek". Myślałem, że Yes man to nie będzie taka kolejna głupia,amerykańska komedia,ze względu na wysoką ocenę na film webie,ale się zawiodłem.Ja też lubię Jima,bo pokazał parę razy,że potrafi też zagrać w ambitniejszych filmach np. Truman Show. To jest chyba jego jedna z najlepszych ról.