film nie powala i nie rzuca na kolana ale podoba mi się jego przesłanie.nie jest pusty i durny a w zabawby sposób ukazuje coś niezwkłego czym nie jest głupi romans ale to jak ważne jest pozytywne nastawienie do całego świata...
Carrey mimo wszystko wykazał się i choć przewidywalność filmu psuła ogólny efekt jestem na TAK. 7/10