PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=666020}

Jestem zemstą

I Am Wrath
5,1 4 612
ocen
5,1 10 1 4612
Jestem zemstą
powrót do forum filmu Jestem zemstą

Christopher Meloni absolutnie ukradł show, zdeklasował Travoltę i każdego innego na ekranie. Gdyby ten gość(a widziałem go po raz pierwszy w życiu) grał w tym filmie główną rolę, to by było naprawdę dobre kino. Niestety główną rolę gra Travolta, który jest żałośnie śmieszny i kompletnie niegroźny. Wygląda i mówi jak zbity pies i jest tak 'groźny', że sprawdzić by się z nim chciał pewnie nawet gimnazjalista krojący dzieciaki z komórek pod podstawówką.

Wszystko to byłoby nawet do zniesienia gdyby postać Travolty, to był typowy, szary obywatel, ale nie - musieli mu dorobić przeszłość w Black Ops i generalnie zrobić z niego kozaka na potęgę. Co tam, że załatwił go w 2 sekundy jednym strzałem byle ćpunek, który zabił mu żonę? Co tam, że nie potrafi sobie poradzić z innym cpunkiem, który zarabia na życie tatuowaniem ludzi? Co tam, że w kluczowej scenie nie może sobie poradzić z podstarzałym gubernatorem(polecam tę scenę bo to tzw. 'kupa śmiechu' - zobaczyć jak panowie na przemian wyrywają sobie shotguna? Bezcenne). John gra kozaka i już.

Film ratuje Meloni, który jest i charyzmatyczny i dowcipny i dobrze wygląda i Amanda Schull. Ona wprawdzie do grania ma niewiele, ale ważne, że jest.

Scenariusz wygląda jakby był pisany pod film ze Stevenem Seagalem, ale jeśli mam być szczery to ja już wolę jak Steven 'former Black Ops' Seagal naparza wszystkich niż jak Travolta 'Black Ops' dostaje łomot od byle kogo. Być może twórcy chcieli żeby było bardziej realistycznie, ale ironia jest taka, że to postaciom Seagala bliżej do byłych komandosów niż postaci granej przez Travoltę.

Można obejrzeć na raz, specjalnie nie boli, ale był potencjał na lepszy film.

Tracker

Travolta udający Johna Wick'a SZMIRA ROKU

ocenił(a) film na 5
miamishoeswwa

z tym, że Wick to też padaka.

ocenił(a) film na 2
Tracker

Potwierdzam i podpisuję się po tym co napisałeś.
Travolta z tą doklejoną czupryną budzi na twarzy jedynie uśmiech politowania i kompletnie nie pozwala się skupić na (słabej) fabule.
Meloniego kojarzę z seriali policyjnych nadawanych na 13str Universal, ale w filmie też widziałem go chyba po raz pierwszy i sprawdził się faktycznie dużo lepiej niż Travolta.

W tym klimacie był już przecież film z Kevinem Baconem (Death Sentence), był też z Cagem (Seeking Justice). Oba dobre, ten pierwszy nawet bardzo dobry, i niestety ale "I Am Wrath" wypada przy tym niemal jak jakaś parodia...

garrettt

Dokładnie - 'Death Sentence' świetne no i Bacon to klasa sama w sobie. On akurat grał zwykłego obywatela w garniaku i zrobił to po profesorsku, a jakby miał grać byłego komandosa w tej samej roli, to też by było po profesorsku.

'Seeking Justice' wspominam słabo bo strasznie głupkowate było i przerysowane. Cage zagrał też w bardzo podobnym filmie 'Tokarev' (u nas wyszło chyba pod alternatywnym tytułem) i ten film wspominam naprawdę dobrze. Fabularnie jest bardzo podobny do 'I am Wrath', tylko, że jest lepszy twist fabularny.

ocenił(a) film na 2
Tracker

Tokarev'a widziałem jakiś czas temu. Mam słabość do Cage'a i mimo tego, że ostatnio coraz ciężej przychodzi mi oglądanie filmów z jego udziałem (normalnie strach się bać, do wszystkich podchodzę z dużą niepewnością;) to ten akurat wspominam jako jeden z lepszych (czyt. nie znaczy, że dobry tylko, że nie osłabiał scenariuszem i grą aktorską jak "I Am Wrath";)

Tęsknię za kinem lat 80'-90' kiedy to tak banalne i proste jak konstrukcja cepa scenariusze potrafiono przekuć na naprawdę świetne filmy. Choćby klasyk z Seagalem - Hard to Kill. Też mamy złego senatora, dobrego gliniarza-zabijakę, któremu mordują żonę i to cała fabuła. Niby to samo, a jednak zupełnie inna jakość...

Tracker

Christopher Meloni był zajebisty w "OZ", polecam ten zapomniany serial. Moim zdaniem momentami lepszy niż "GoT"

ocenił(a) film na 5
brogman

Travolta i Meloni zagrali dobrze, i sam pomysł wyjściowy na film dobry( mimo iż ograny), ale niestety reżyser i scenarzysta nie wymyślili nic odkrywczego, i z realizacją scen akcji też średnio.Warto jednak pamiętać, że jest to film -prosto na dvd, i z tą myślą był robiony, jako zwykły akcyjniak spisuje się ok, ale mogło być lepiej.Pozostał niedosyt.

Tracker

Meloni nawet w Las Vegas Parano ukradł scenę. Zajebisty był w "Brudnych pieniądzach" i "Śnieżnym ptaku".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones