Też jestem mile zaskoczona i utwierdzam się w przekonaniu: nie słuchaj tego co mówi większość bo większość może się mylić :)

ZGADZAM SIE Z TOBA... Wracajac do filmu JOBS to zabraklo mi 2 waznych rzeczy: po1 ukazania gdzie JOBS poznal BILLA GATES'A i dokladny i konkretny motyw z tym ze GATES oszukal JOBSA... po2 zabraklo mi na koncu filmu malej wzmianki ze JOBS zmarl na raka trzustki w roku 2011. Dla szacunku wobec tego Pana powinni to napisac bo uwierz mi znam wiele osob ktore wciaz mysla ze JOBS zyje i ma sie dobrze...

no ja byłam w kinie z koleżanką, która po seansie powiedziała "ten jobs to jest już stary nie", a nie należy mieć tego za złe bo nie każdy obraca się w świecie facebooka i apple i faktycznie taka informacja powinna być istotna, tym bardziej że ostatnie info dotyczy roku 2012 czyli dość smutna sytuacja

Oglądałeś uważnie film? Ja mam wrażenie, że coś przegapiłam, liczę na pomoc. Jak to się stało, że ten marketingowiec od pepsi nagle znalazł się w zarządzie firmy? No i co miał znaczyć ten podkreślony kontakt wzrokowy między nim a Arthurem, to miało miejsce zdaje się po puszczeniu tej reklamy z 1984. I jeszcze jedna kwestia- ten stary znajomy Steva, z którym ten umówił się na lunch i nie przyszedł, czego on tak właściwie chciał? Potem pojawia się znowu w firmie i jest pokazany w taki sposób, że odniosłam wrażenie, że ta postać jeszcze o sobie przypomni pod koniec, jednak już się nie pojawił.
Również jestem mile zaskoczona filmem, okazał się być bardzo ciekawy. Obawiałam się tego Kutchera ale wypadł rewelacyjnie.

MOJA DROGA zadalas kilka trudnych pytan ale postaram sie odpisac: PO1 marketingowca od PEPSI do firmy sciagneli szefowie glownie za namowami JOBSA.Nie bylo wyjasnione konkretnie ale poprostu na zasadzie ze JOBS mial przeczucie i nosa ze ten marketingowiec zajmie sie ich firma tak swietnie jak PEPSI.Dostal za przejscie do APPLE ogromna kase ale temat ile zostal pominiety... PO2 ten kontrakt wzrokowy na wielkiej gali gdzie byly urywki filmu '1984' mial ukazac widzowi jacy falszywi ludzie pracowali w tej firmie zapominajac dokumentnie jak ta firma sie rozwinela glownie dzieki JOBSOWI i jego pomyslowosci... PO3 jesli chodzi o starego kumpla JOBSA i tym lunchu to gdybys sie skupila to JOBS naprawde pamietal o tym spotkaniu i wiedzial ze sie umowili dlatego w ujeciach jak siedzial przy stole z garniturowcami stale patrzyl na zegarek. Spotkanie biznesowe bylo wazne dlatego JOBS wczesniej nie wyszedl. Odnosze wrazenie ze niepokazanie wiecej dawnego kumpla mialo znaczyc cos w stylu 'konca znajomosci' i ze ich drogi sie rozeszly definitywnie. Cos na zasadzie wybral kariere zaniedbal jednego z najlepszych przyjaciol... TERAZ LADNIE ZE ZROZUMIENIEM WYTLUMACZYLEM??? I naprawde szkoda ze nie pokazali na koncu filmu daty smierci JOBSA i ze kompletnie pomineli motywu znajomosci JOBSA z GATES'EM a pokazali tylko moment jak przez telefon JOBS drze sie na GATES'A ze ten mu podkradl jakies pomysly... Naprawde szkoda ze nie ukazali znajomosci obu panow jak jeszcze nie byli pokluceni na amen...

Dzięki za odpowiedź, trochę mi się rozjaśniło. Znalazłam na wikipedii informację, że Sculley został zaproszony do współpracy jako ceo od samego początku, a ja myślałam, że to zwykły marketingowiec, stąd moje wątpliwości. Arthur chyba od początku chciał się pozbyć Jobsa i zawarł ze Sculleyem jakieś porozumienie.
A ten kumpel był jakiś szary i zestresowany jak prosił o spotkanie, myślałam, że chodzi o coś więcej niż pielęgnowanie starej przyjaźni.

A oprocz JOBSA jaki bys mi film polecila lub jaki widzialas ostatnio i zapadl w pamiec???

Moim zdaniem Kutcher nie zagra w żadnym filmie lepiej niż w Efekt motyla,ta rola Ewana była jego sczytem możliwości obym się zobaczę jak wypadnie w Jobsie.

Zdziwisz sie bo w JOBS zagral najlepiej w karierze. Napewno na poziomie jak z EFEKTU MOTYLA moze i nawet wyzej... Napisz po JOBSIE jak wrazenia...

W poniedziałek ci odpisze bo właśnie wtedy wybieram się na ten film do kina.