PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=650890}

Jobs

jOBS
6,1 50 880
ocen
6,1 10 1 50880
4,3 18
ocen krytyków
Jobs
powrót do forum filmu Jobs

Ten zły film trwa aż dwie godziny. Reżyser pominął wszystko co istotne, a zostawił zlepek scen, w których oglądamy głównie, jak Jobs negocjuje, wrzeszczy na kogoś lub kogoś zwalnia. W pozostałych scenach inni zwalniają kogoś innego.

Ja chciałbym obejrzeć chocby, jak ewoluowało logo Apple, kto nad tym pracował? Przecież to logo jest widoczne na plecach laptopów w większości amerykańskich filmów (w pozostałych jest Sony Vaio). Nie ma też ani jednej sceny, jak Jobs pracował nad swoją pierwsza grą, jak lał mu się pot z czoła w chwilach braku weny. Co sprawiło, że widział gry inaczej niż inni? Jak na to wszystko wpadł? Mamy od razu gotowy obrazek w biurze, gdy zadowolony Jobs pokazuje grę szefowi a ten mówi (jak wszyscy): „Steve, jesteś świetny!”.

To jest źle nakręcony film. Gdybym chciał oglądac gotowe produkty Apple, to bym poszedł do sklepu i postał sobie przed półka ze sprzętem. Ja chce oglądac, jak to wszystko powstawało! Zobaczcie The Social Network. Tam aż kipi od ciekawych, nasuwających wnioski, wydarzeń. A w filmie Jobs mamy jeden wniosek: Jobs to palant.

Za mało tu czynnika ludzkiego i faktów, które pokazywałyby, czemu stało się tak czy siak i wiązały kolejne etapy filmu w całość. Zamiast przyczyn, oglądamy głównie skutki, co sprawia, że film nie posiada elementów wychowawczych czy edukacyjnych.


Jedno w tym wyszło ciekawie i wierzę, że był to celowy zamysł reżysera. Chodzi mi o pierwszą scenę. Oto do auli wchodzi Wielki Jobs, ludzie oklaskują go na stojąco. Widać po twarzach, że są zachwyceni jego obecnością. A potem mamy dwie godziny o tym, jaki z niego cham i egoista. Żaden wizjoner. To historia o tym, że zachwyceni bogaczem ludzie, nie widzą tego, co jest za kulisami.

ocenił(a) film na 7
Sony_West

Wspomnę jeszcze, że na plakacie filmowym widnieje hasło "szukaj inspiracji". To błąd. W filmie nie ma momentów inspirujących, ani scen pokazujących, jak Jobs szukał tej inspiracji. Nie ma nic, czego chciałoby się w tym filmie szukac. Raczej przyjmuje się fabułe do wiadomości i wyłącza telewizor.

ocenił(a) film na 5
Sony_West

Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko się z Tobą zgodzić. Ten obraz powinien być przestrogą jak nie powinno się robić filmów biograficznych, bądź też filmów opowiadających o danym okresie z życia jakiejś osoby.

Sony_West

Nie zgodzę się i nie podpisze pod tym co napisałeś. Nie czytałem autobiografii Jobsa. Nie jestem też posiadaczem sprzętu z nadgryzionym jabłkiem. Jednak uważam, że film przedstawia naturę Jobsa, czyli w wielkim skrócie obsesyjne dążenie do doskonałości. Coś co w korporacji nie ma prawa bytu, bo korporacja musi zarabiać, a nie trawić miliony na dopracowywanie produktów w nieskończoność. Jobs był samotnym chamem (wniosek po obejrzeniu filmu), który nie potrafił współpracować, a nawet obcować z ludźmi. Jednak nie można mu odmówić braku wizjonerstwa, bo to było jego konikiem. Potrafił dać ludziom prostym (czyt. nie obytym z informatyką) coś czego mogli używać. Z filmu wylewa się aż idea, że komputer ma być "przedłużeniem ludzkiego ciała"... dlatego to co serwuje Apple jest proste i minimalistyczne, a a przy tym bardzo funkcjonalne.

Sony_West

może prawda jest prozaiczna że nie ma czego szukać, może Jobs jak i Zuckerberg to ludzie z problemami, których nikt nie lubi i sa strasznie samotni w swej "genialności" ;)

ocenił(a) film na 5
Sony_West

chciałem to samo napisać ale mnie wyręczyłeś dziękuje :)

ocenił(a) film na 5
Sony_West

Zgadzam się w 100%. Czytałem biografię Jobsa i ten film był dla mnie nie do przyjęcia. Nie będę powtarzał autora tematu ale naprawdę wiele ważnych wątków zostało w filmie pominiętych które uważam za ważne w historii Jobsa i firmy Apple . Myślę, że gdyby powstał mini-serial np. 3 odcinkowy (odcinki tej długości co film) zamiast filmu łatwiej by było przedstawić całą historię Jobsa i firmy. A nie tylko wycinki. Ktoś kto czytał biografię może spokojnie sobie odpuścić film.

ocenił(a) film na 6
Sony_West

A czego ty chciałeś się spodziewać? Bądź jak Jobs - wizjonerem, jak masz pomysł, zbierz TEAM nakręć serial!

Film mi się podobał. Nie znam całej biografii Jobsa ale film do mnie przemawia w ten sposób, że nie rób tego co wszyscy robią. Zrób coś innego, coś co wywrze emocje. Bo oryginalnym jest się wtedy gdy nikogo się nie udaje.

ocenił(a) film na 7
Sony_West

Autor tego wątku oglądał chyba inny film, niż ja i chyba tego filmu nie zrozumiał.

Oczywiście to taki żarcik, ale na poważnie to ja po latach odbieram ten film zupełnie inaczej, niż wtedy, gdy pisałem powyższą opinię. i podniosłem ocenę. Być może to dlatego, ze ten film za pierwszym razem jakoś tak szybko przeleciał, wtedy nie zauważyłem wielu detali. Teraz, oglądając po raz drugi, zauważam, jak świetne w tym filmie są dialogi a i gra całej plejady z Kutcherem na czele naprawdę zasługuje na uznanie.

Dziesięć lat temu byłem nastawiony, że ten film pokaże rozwój firmy Apple i jej drogę do sukcesu, a tak naprawdę ten film stanowi studium relacji miedzy ludźmi, którzy najpierw tę firmę wywindowali na szczyt, a potem doprowadzili do w pewnym sensie upadku. To nie jest film o Apple i nigdy nie miał taki być. To film o ludziach, którzy tę firmę nieśli na plecach przez dekady.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones