Jeśli cię to nie interesuje to po prostu nie oglądaj, mnie i zapewne wiele osób także, ten film interesuje i na pewno wybiorę się na niego do kina. Świat nie kręci się tylko wokół ciebie.

Po co mówisz,że pójdziesz do kina na ten film? Świat nie kręci się wokół ciebie

Bardzo "inteligentne". Napisałem swoją opinię, pisząc "ja". Natomiast ty pisząc swoją opinię o tym filmie wyraziłeś. zdanie ogółu.

Bardzo zmyślne, ale ja wyraziłem swoją opinię dotycząca robienia filmów o nudziarach, a ty w odpowiedzi napisałeś,że świat kręci się tylko wokół mnie, po czym sam napisałeś,że ty na pewno wybierzesz się do kina

Jeśli jest tak jak piszesz, że ty też wyraziłeś swoją opinię to albo, źle to odebrałem albo twoja umiejętność pisania jest niedostateczna. W twoim komentarzu nie ma żadnego zwrotu " według mnie", "jak dla mnie", "w mojej opinii", ot z góry mówisz, że to kolejna biografia, nie myśląc o tych, którym może się spodobać.

Czyli jeśli zakładam samemu temat i wyrażam w nim opinię, to musi ona należeć do ogółu, bo nie napisałem "wg mnie" ?
Przez takich jak ty ludzie idą siedzieć, narody znikają z map świata,a dzieci głodują, bo "źle kogoś zrozumiałeś"
Jak napiszę,że "pada" to mam dopisać,że z nieba, bo ktoś może nie zrozumieć?

Ok, źle zrozumiałem, sorry. Ale ze stwierdzeniem, że to kolejna biografia nudziarza się nie zgadzam.

Wymieniłem te, które uważam za biografię nudziarzy i myślę,że twórca iPhona także się tam znajdzie. To nie twórca pokroju Edisona czy Tesli, to nie ktoś z ciekawym życiem jak Bear Grylls czy Aron Ralston

Szczerze mówiąc sam Steve niczego nie stworzył bo nie był nawet inżynierem, on zajmował się designem i całą organizacją firmy. Swoją drogą to jego życie jest ciekawe, przynajmniej dla mnie: podróż do Indii, gdzie szukał oświecenia, przygody z LSD, cały rozwój Appla. Ale ja bardziej niż jego "przygód" w filmie ciekaw jestem jak zostanie pokazany jego charakter. Przecież nie każdy film czy serial musi opierać się na mrożących krew w żyłach przeżyć np. Dr. House.

dr House miał raczej statyczne przygody, wszystkie dotyczyły przypadków medycznych, ale były dość ekscentryczne
Czego nie można powiedzieć o życiu np twórcy FB

Sam " The Social Network" nie oglądałem więc ci nie odpowiem, ale co do Housa to wydaje mi się, że wiele osób oglądało serial tylko dla samej osoby doktora.

Ten serial jest skarbnicą prawd o życiu i ludzkich zachowań. Chociaż tak jak mówisz, większość ogląda go dla żartów tytułowego doktorka

A nie mówiłem?