Świetny Kutcher. Miałem go za aktora jedynie od komedii romantycznych ale naprawdę sprawdził
się. W ogóle obsada jest znakomita, może jedynie J.K. Simmons mi nie leżał. Film mnie
wciągnął, nie czułem ani chwili nudy. Żałowałem jednak, że skończył się na tym etapie a nie
kontynuował życia Jobsa dalej. W zasadzie pokazuje same początki a Jobs jakiego znamy w tym
filmie nie występuje z wyjątkiem sceny początkowej. Myślę, że film bardzo udany, z wyjątkiem kilku
detali. Momentami trochę zbyt patetyczny, ale delikatnie. Szedłem z obawami, ale nie mogę
powiedzieć, żebym był rozczarowany, raczej pozytywnie zaskoczony. Dobry film. 7/10