Był niemy! Tak, drodzy państwo! Ponieważ dość ciekawie wykreowany świat i miejscami zabawne
sytuacje (NIE dialogi) ciekawie by się oglądało jak swoistą wersję WALL-E'ego. Bez słów, tylko z
jakąś skoczną muzyczką w tle. Bowiem cokolwiek mówili bohaterowie, było to
beznadziejne/naciągane/naiwne/bezsensu/godne pożałowania. Wprawdzie ostatnich 20minut nic
nie jest w stanie odratować, ale przynajmniej pierwsze 1,5h upłynęłoby z przyjemnym
soundtrackiem i cieszącą oko animacją. Poziom merytoryczny, poziom dialogów, wytłumaczenia,
które są w produkcjach sc-fc nieodzowne - zero bezwzględne. Reszta... ok ;]