Doskonały film S-F z rewelacyjnymi efektami specjalnymi.Osobiście mnie zaskoczył bardzo pozytywnie przedctawionym w nim światem i ciekawym pomysłem.Można się jedynie przyczepić do jednej rzeczy,a mianowicie że miejscami robi się przynudawy.Polecam fanom filmów tego gatunku ocena 8/10.
Nazywanie tej produkcji sf jest trochę nadużyciem , bardziej pasowało by już określenie fantastyka. A sam film jest hmmm nierówny, posiada wizualny przepych sporo ciekawych scen akcji itd ale.... fabuła momentami jest bardzo niespójna. To samo tyczy się postaci główny protagonista jest i sprawdza się dobrze ale już postać księżniczki marsa, matko.... jak ona mnie drażniła w tym filmie, nie wiem czy to wina scenariusza czy tego że aktorka w tej roli gra jak drewniany stołek postawiony w piachu. Dużym minusem jest to że słabo zostały przedstawione czarne charaktery i praktycznie nic nie było sensownego na ich temat powiedziane. Muzyka... spoko było kilka ciekawych motywów i w sumie dobra robota. 3d zbędne ale aż tak nie przeszkadzało bardzo. Faktycznie momentami były nudne sceny, które można było zastąpić czymś co bardziej opisało by ten świat i poczynania antagonistów. I tym sposobem mamy od taki wysoko budżetowy film do obejrzenia dla czystego relaksu. Mi się osobiście bardzo podobał, może kiedyś znowu obejrzę. Ocena 6+/10
hmmm czemu nie mozna sci-fi ?? W sumiem oboje macie racje... wiec ja bym proponował dać fantastyke kosmiczną. Jest taki rodzaj fantasy :) Ale niektóre elementy pasują pod sci-fi :)
Zgadzam się, to takie pomieszanie gatunków, ale w końcu " Gwiezdne wojny" nazywa się oficjalnie science- fiction, a też mają sporo elementów fantasy.