Jeżeli chcecie naprawdę poczuć ten film to tylko w cyfrowym IMAX, wrażenia są niesamowite, obraz i dźwięk zabija! Film bardzo dobry, momentami trochę przegadany ale i tak naprawdę warto go zobaczyć w IMAX!
Byłem dziś w IMAX, jak w każdym filmie 3D podczas gdy jest akcja (szybkie ruchy kamerą) obraz jest rozmazany, dzwiek super acz za glosno. Film polecam, jesli jednak jest mozliwosc bez 3D w IMAXie to to bym wybral
Film kiedy jest dobry,obroni się bez IMAX,3D i innych technologicznych wynalazków,no chyba że idzie się na film dla samych efektów wizualnych i dźwiękowych,ja niestety do takich nie należę.
Po zobaczeniu filmu stwierdzam że jako bajka może być,ale jeśli ktoś się nastawia na film który ma jakiś ciekawy przekaz,to się zawiedzie.
Jak dla mnie dali by sobie siana z tym 3D. Pamietam jak na Transformers nic nie bylo widac jak roboty walczyly, a na Smerfach w wiosce nie bylo widac kto jest kim. Fakt, nie kazdy ma tak samo szybkie oko i kazdy odczuwa to inaczej, moje widocznie wylapuja nie kazda klatke filmu ;)
Przydal by sie jakis bojkot tych 3D bo sa nam sugerowane na sile (np. nie ma czasem opcji pojscia na 2D), a juz totalnym nieporozumieniem jest, tak jak w Carterze - dopuszczenie filmu 3D bez dubbingu. Mimo ze jestem ogromnym zwolennikiem filmow z napisami podkreslam, to w 3D napisy mijaja sie z celem :/
masz rację, napisy w 3d - troche lipa... dubbing by się przydał i ja do końca myślałem że jednak będzie ale mi się pomyliło ;]
cameron kiedys wypowiadal sie, ze do kina 3d potrzebne jest 50-60 klatek na sekunde, a nie jak wynosza standardy - 25
sa tez przypuszczenia, ze zwiekszenie ilosci klatek na sekunde oprocz tego, ze obraz nie bedzie sie rozmazywal, zniweluje takze uczucie bolu glowy u wielu widzow
a poki co, to 3d wcale nie czyni filmu bardziej atrakcyjnym, tylko go pograza
Wydaje mi się,że osoba z IQ wiekszym niż rozmiar buta po zwiatunie nie napali się na wielką rozkminę.
ja tam np 3D lubię, ale nie wiem czy zauważyliście to 3D w filmach jest jakby zakłamaniem rzeczywistości i normalnego widzenia... Chyba tylko na Avatarze tek nie było. Bo 3D jako dodatkowa rozrywka to jest fajne, ale przecież gdy widać w ostrości obiekty bliskie i dalekie to mija się z rzeczywistością...
Wito, Avatar to chyba jedyny film 3D, po którego obejrzeniu nie narzekałem na 3D. Jesli byl krecony technologia przystosowana do 3D to tylko tak powinny powstawac takie filmy, a wszystko inne do smieci :/
idźcie do heliosa... tam jest digital dolby 3d... oczy nie bolą, mózg się nie męczy, obraz bardzo dobry i nic nie jest rozmazane. w imaxie byłem raz i nigdy tam nie wrócę...