... ma Stallone w tej produkcji. Sam takiego sobie zapuszczam.
Wracając (?) do filmu, typowa miła rzeźnia, na wzór starych, dobrych Ramb'ów. Wspaniałe widowisko ( w sensie rozlewu krwi ) i bardzo efektownie rozwalające się zwłoki. Miło tak patrzyć, jak sobie ludzik pęka w połowie, flaki z niego wylatują, albo nogę mu urywa, noga sobie leci na drugi koniec wyspy z mu serce przez dziurę po nodze wypada... Miodzio.
Bardzo fajny ;]