Robi wrazenie! Tym bardziej, jesli zna sie wszystkie inne czesci. Sylvester podjal sie nie lada zadania, ale i tak temu sprostal. Film nie grzeszy brutalnymi scenami, ale to dodaje mu wlasnie tej pikanterii, ktorej na pewno nikt by sie wczesniej nie spodziewal. Swietne efekty i naprawde masa nieprzesadzonej akcji. Troche krotki, ale za to jak efektowny!
Zgadzam sie z Tobą,ale wiesz co...?,jednak ma ten film plusy przez to,że właśnie jest taki krótki,Można do niego wracać często!.Ja 4 razy już oglądałem.Ode mnie mocne 8/10 dla Johna.Pozdro.
No ja tylko raz, ale za to te koncowe sceny akcji... (smietanka) chyba z 10 razy... przewijalem w ta i z powtotem :) Nie mowiac juz o zatrzymywaniu kadrow, aby dokladniej sie przypatrzec, czy aby zauwazalne sa detale...
Powiem Ci, ze naprawde bylem mile zaskoczony.
dobry film brutalne sceny pokazują prawdziwe reali wojny bez ściemy i zmiękczania stalone daje rady;-)
"nie grzeszy brutalnymi scenami" - lol
Nie wiem czy oglądaliście ten film z lektorem czy z dubbingiem, a moze przy wyłączonym telewizorze ale poza efektami i krwawa jatką nie ma tam nic...
Gra aktorska na poziomie szkolnego przedstawienia, szczególnie kobieta grajaca Sarę i Stalone. Jak dla mnie film mógł nie powstać, przynajmniej nie dowiedziałbym sie jak kiepskim reżyserem jest Sylvester xD
Jeszcze się śmieje jak sobie przypomne sceny w których Sara i John rozmawiaja,,, chyba pierwszy raz widzialem tak słabo grajacy duecik:D
sweitne, naturalistyczne sceny batalistyczne...
ale w porownaniu z rambo jeden to sie johnowi powodzi, polotra raza wiekszy jest:):)
Długo się zbierałem aby go obejrzeć, i muszę stwierdzić, że pozytywnie mnie zaskoczył ocena 7.5