,,John Rambo'' i gra Sylvestra to jak podsumowanie jego życia.Zarówno tak Rambo jak i Stalonne są już zmęczeni ciągłą walką.Ostatnia scena powrotu Rambo do domu powinna dać wiele do myślenia samemu Sylvestrowi..
zgadzam sie z Tobą
chociaz mozna to pociagnąc dalej, Rambo na emeryturze na bujanym fotelu, wnuczki mają problemy bo zostali porwani, nagle Rambo wchodzi do piwnicy bierze bron i sam wymierza sprawiedliwosc ;D to mogłby byc sceniariusz na 10 czesc Ramba a póki co, z chęcią zobaczyłbym biegającego Stallone strzelajacego z łuku. 4 część była troszke za krótka pozostał mi nie dosyt. Mam nadzieje ze ta nadchodząca coś zmieni. Co do reaktywacji nie mam nic przeciwko. Zarówno Rambo jak i Stallone są już zmęczeni co nie oznacza że nie da sie na tej starosci czegoś nowego nakręcic.