W czasach kiedy Rambo 1 i 2 miesciły się na jednej kasecie VHS180:) a w naszym kraju stacjonowały wojska "sojusznicze", oglądało się te filmy z wypiekami na twarzy. Czy chcecie czy nie Rambo przejdzie do historii. Rocky Balboa zrobił na mnie duże wrażenie. Jeszcze raz poczułem ten dreszczyk przed główną walką głównego bohatera. Coś czego nie dane mi było zaznać już od dawna. Rocky jest niezłym filmem. Dlatego też sądzę że Rambo będzie wydarzeniem. Osobiście nie mogę się tego filmu doczekać.