Napewno się spodoba, prosty film o dobrym człowieku zarażającym innych swoją wiarą w ponad ludzką miłość.

Koniecznie zapraszam do Polski! Tym bardziej że tu jest więcej charyzmatycznych księży, których media nie wyłuskają z tła, bo "zbyt" serio ukazują Źródło dobra, samego Boga, np.w sakramentach, a tego popularne media się boją i tego nie trawią. Byli, bo zmarli: ks.Szpak, duszpasterz narkomanów, ks.Pawlukiewicz, duszpasterz zakochanych i studentów, o.Góra, duszpasterz studentów ale i mnóstwa innych mlodych. Działają inni, nowi, niekonwencjonalni, święci.

Możliwe, że są wspaniałe jednostki (jak Kaczkowski właśnie), ale niestety w Polsce w większości księża zajmują się ruchaniem dzieci, pomnażaniem nieruchomości i ciągnięciem kasy od obecnie rządzących. Niestety jest to smutne.

Stereotypy propagandy antykoscielnej podobne do "antysemitów-Polaków", "Polaków alkoholików", skąpych Szkotów. Wybitnych i świętych księży wymieniłem, można by następnych: ks.Blachnicki, ks.Marcin Węcławski, o. (dr med.) Meissner, o.Nowak, ks.Kancelarczyk, itd.

Panie Wydminie, ośmielę się z Panem nie zgodzić - nie uprawiam stereotypów, tylko mówię co widzę, a to co widzę (w sensie to, co dzieje się w kościele) napawa mnie smutkiem. Takie osoby jak ksiądz Kaczkowski powinny być w kościele normą, a nie wyjątkiem. Nazwiska, które Pan podał, to też kropla w morzu. Współczesny kościół (nie religia) odpycha właściwie z samej zasady, ale cóż - kto sieje wiatr... życzę całemu polskiemu kościołowi żeby wreszcie porządnie się ogarnął i powrócił do korzeni wiary. Proponuję w tym miejscu zakończyć temat, gdyż to forum filmowe, a nie religijne :).

Ksiądz Kaczkowski tu opisany to mit, miał zalety, ale jeśli prawdą jest szydzenie z biskupa, nawet niegodnego, wykorzystując znajomość francuskiego (scena w filmie), to tak ludzie święci nie postępują. Św.o. Pio był skrzywdzony przez ludzi Kk - kilka lat zakazu spowiadania, a jednak umiał być cierpliwy i pokorny. Ulepieni jednostronnie dla mitu księża typu Kaczkowski czy kiedyś bp Pieronek są przydatni dla ludzi, których Z ZASADY Kościół odpycha. Ta zasada opisana jest w Ewangelii, że krzyż jest znakiem sprzeciwu, że "sługa nie jest większy od swego pana", czyli jeśli Jezusowi TO uczynili (zabili), to tym bardziej Jego Kościół będzie stygmatyzowany jako odpychający. Kk jest odpychający... GRZECH, jest wyzwaniem dla wygodnych, przedekranowych recenzentow znających Kk tylko z ekranów i różnych pośredników, przez dziurki od klucza. Kk odpycha na przykład tych, którzy traktują rodzicielstwo bezdusznie i technokratycznie, zgadzając sie na in vitro, tych, ktorzy wbrew oczywistości naukowej nie widzą czlowieczeństwa w dziecku mającym w macicy np.4 tygodnie. Tak, to dobrze, że tu Kk odpycha!

A nazwiska, które podałem... tak, to kropla w morzu, są tysiące, których z powodu braku czasu i miejsca nie mogę wymienić oraz dlatego, że szerzej nie są znani, ale są święci lub bliscy świętości jak np.ks.Stawarz, Konieczny, Galas (z małego polskiego Pilzna, męczennik konfesjonału), Medoń, i tak dalej. Tylko że by ich poznać, wiedzieć o nich, to trzeba BYĆ W KOŚCIELE, a nie przyglądać się mu przez dziurkę od klucza, całe lata bez spowiedzi, sakramentów i osobistej wspólnotowej, kościelnej duchowości.

Tez czekam z niecierpliwiscią aż się pojawi na jakiejś platformie internetowej bądź tv.Film obejrzałam będąc w Polsce na urlopie .Jestem zachwycona i chętnie obejrzę jeszcze raz