Film zapada w pamięć, a w tych czasach, to rzadkość, nawet uwzględniając produkcje Hollywood.
Wcześniej nie znałem historii tego księdza, podczas oglądania patrzyłem trochę krzywo na scenariusz, a potem zaskoczyłem się, jak stosunkowo niewiele rzeczywistych zdarzeń zostało "pokolorowanych"..
Zdjęcia, jak dla mnie, pierwsza klasa, postać Patryka na piątkę, a księdza na szóstkę z plusem (w skali szkolnej). Ogólny klimat filmu naprawdę rewelacyjny, zapadnie mi w pamięć na bardzo długo. Świetną robotę zrobił też trailer.