Jeśli rolą krytyków jest tylko "krytykować", to nie powinni o tym filmie w ogóle pisać. To nie jest filmowe arcydzieło, ale z pewnością nie jest to kino słabe. Dobrze się to ogląda i słucha, można się pośmiać i otrzeć łzę wzruszenia, a chyba o to w tego typu filmach chodzi...