PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=507151}
7,4 67  ocen
7,4 10 1 67
Już nie zapomnisz mnie
powrót do forum filmu Już nie zapomnisz mnie

To wspaniale, że udało się zebrać tyle wiadomości o Aleksandrze Żabczyńskim. Marek Maldis wykonał kawał dobrej roboty znajdując tak wiele informacji o aktorze, o który dziś pamiętają nieliczni! Bardzo dziękuje!

użytkownik usunięty
karokrakow

dokładnie ;) archiwalne nagrania wypowiedzi pani Marii Żabczyńskiej, komrada pana Aleksandra z wojska, kolegów i koleżanki po fachu (Zofia Wilczyńska), świetne ciekawostki (Halama zakochana w Żabczyńskim!). Ale przede wszystkim dokument ukazuje pana Aleksandra w zupełnie nowym świetle - nie jest on romatykiem, jakiego gra w filmach. Jest wykształcony, doskonale wie, co zrobić, by zyskać sławę, wie, jak dbać o wizerunek, zdradza żonę, jest świetnym żołnierzem i przyjacielem. Czyli jak każdy - ma swoje wady i zalety. Nie może odnaleść się w komunistycznej rzeczywistości, podobnie jak wiele innych polskich przedwojennych aktorów przestaje pojawiać się na srebnym ekranie.

ocenił(a) film na 7
karokrakow

W pełni się zgadzam :) Kilka lat temu (po kolejnym obejrzeniu filmu z udziałem Aleksandra Żabczyńskiego) szukałam informacji na temat życia tego aktora, szczególnie kolei jego losu w okresie powojennym...i szczerze mówiąc bardzo niewiele informacji znalazłam na ten temat. A tu proszę :) taka gratka :). Szczególnie, utrwalone na taśmie wspomnienia pani Marii Żabczyńskiej, to prawdziwa perełka. Trudno się nie uśmiechnąć, słysząc opowieść o dobrze zorganizowanym "wywiadzie" pensjonarek, zakochamych w panu Aleksandrze i ich desperacji w okazywaniu swoich uczuć (kwiaty i wiersze miłosne przez 5 pięter). Trudno nie pochylić z szacunkiem głowy, słyszać o dokonaniach wojennych pana Żabczyńskiego. Z filmu wynikało, że to Loda Halama była zakochana w Żabczyńskim, jednak nie było to tylko jednostronne..Między nimi przez dłuży czas był po prostu romans, a jej wizyta w Częstochowie związana była z faktem, że właśnie się rozstali. Losy powojenne pana Żabczyńskiego..to niewykorzystany przez film potencjał i powrót do teatru. Reasumując, również dziękuje twórcy tego filmu, za jego powstanie. Według mnie pan Żabczyński był jednym z nielicznych aktorów przedwojennych, którego gra aktorska broni się do dziś. Pomimo upływu czasu. Jego kreacje, szczególnie w powojennych komediach nie powinny zostać zapomniane.

ocenił(a) film na 10
Iga_M

Skąd wiesz,że pan Żabczyński był również zakochany w Lodzie Halamie-i że to był romans -to jest wiadomo tylko z jej wspomnień relacje jednostronne nigdy nie mogą być stuprocentowe .Nie wiemy co miałby do powiedzenia na ten temat pan Żabczyński.W Iluzjonie program o A Żabczyńskim III część pan Janicki przytacza wywiady z nim : na pytanie czy ożeniłby się po raz drugi odpowiada -nie,stanowczo nie bo drugiej takiej żony jak moja nie znalazłbym ,aktorzy którzy znali ich/np pan W Sadowy/ twierdzili,że byli oni zgodną i trwałą parą no i jeszcze ten piękny list przed powrotem.Loda Halama gdy zniknęła miała poważne problemy -rozwodziła się z mężem,przeniosła do innego teatrzyku -gdzie dostawała czeki bez pokrycia,może i zakochała się ale szkoda,że zamiast pilnować swojego męża czepiała się cudzego.Pan Aleksander chyba był ze zbyt dobrej rodziny ,i za bardzo szanował się ,żeby należeć do haremu jej mężów i kochanków.