Jumanji (możecie mnie zlinczowac, ale zdania nie zmienię) to najlepszy film w historii. Kontynuacja jest ewidentnym przejawem upośledzenia umysłowego. Nie dość że po opisie brzmi okropnie to jeszcze obsada do d*py, Johnson nie zastąpi Williamsa nigdy bo się nie da. Oby twórcy nadepneli na lego.