goraco polecam..."komedia w powaznym klimacie" tak bym to okreslil. Nie bede sie rozpisywal bo trzeba ogladnac
obejrzałem.... ale wrażenia to on nie zrobił zbytnio. fakt faktem film dobry i moze wiele nauczyc np. o tej ciazy że to nie koniec swiata u 16-sto latki. 7/10 to max co można dać wg. mnie.
Jakiegoś mega zaskakującego zakończenia to w tym filmie akurat nie ma. Ale ja też daję 10/10. Humor w tym filmie jest w takim świetnym stylu, że fajnie się go ogląda. Również polecam film :)
hm, film dość "lekki", miły i przyjemny w odbiorze. aż za bardzo. ciąża nastolatki ukazana jako coś niemalże normalnego, nie odstającego od normy. ot, juno zaszła w ciążę, urodziła, oddała dziecko, a wszyscy żyli długo i szczęśliwie. przez cały czas oczywiście była wspierana i nikt nie miał do niej o nic pretensji. wydaje mi się, że takie historie zdarzają się raczej rzadko, tyle przecież słyszy się o noworodkach zostawianych na progu, porzucanych w szpitalu, o ciężarnych nastolatkach wyrzucanych z domu. ale widocznie zamysł reżysera był inny. właśnie taki, amerykański. może to i dobrze, zobaczyć ten ważny problem z innego punktu widzenia? no cóż - w każdym razie przyjemnie się oglądało, choć spodziewałam się czegoś innego po tylu nominacjach do oscara.
"przez cały czas oczywiście była wspierana i nikt nie miał do niej o nic pretensji"
No ale co? Mieli być na nią non stop wszyscy dookoła źli, bo zaszła w ciążę? Wiadomo, że to nie jest normalne, że dziecko ma własne dziecko, ale właśnie w "Juno" było pokazane jak to często wygląda. Bo mówi się, że zostawiają dzieci w śmietnikach, zabijają, to fakt. Ale tutaj pokazane jest coś co w gruncie rzeczy nie jest tak do końca przyjmowane do naszej świadomości. Ona z pełnym sarkazmem podchodzi do całej sytuacji. Wcale nie jest zadowolona z tego, że rośnie w niej nowy człowiek. Ja ją z jednej strony podziwiam za to, że potrafiła zrobić tak jak zrobiła. Nie wiem czy miałabym na to odwagę.
ehh podrzucanie dzieci na śmietniki itp.. tak o takich rzeczach się mówi raz na jakiś czas ale przecież nikt nie będzie nagłaśniał takiej 'zawykłej' sytuacji wydającej się przesadnie normalną.. a właśnie wydaje mi się że takich sytuacji na świecie jest masa.. nawet zdarzyła się taka w moim miasteczku
oczywiście nie mówiłam o tym, że najlepiej byłoby, żeby cały czas byli na nią źli i jeszcze wyrzucili ją z domu. nie, ale... wiadomość o jej ciąży została przyjęta dość spokojnie, jakby to było coś normalnego.
ależ ja także myślę, że takie sytuacje się zdarzają! i dlatego napisałam powyżej, że może dobrze zobaczyć też ten problem od innej, bardziej pozytywnej strony :) przecież nie wszystkie filmy muszą pokazywać to, co złe i smutne.