PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=272177}

Juno

2007
6,7 204 tys. ocen
6,7 10 1 204387
7,3 69 krytyków
Juno
powrót do forum filmu Juno

Film i może byłby dobry ogólny pomysł był dla mnie bardzo fajny do momentu gdy nie zobaczyłam końcówki.

Nie zawsze trzeba podchodzić do takich spraw na zasadzie "moje życie jest skończone" tak jak niektórzy piszą że robiła sobie żarty. Może to i lepsze niż miałaby 9 miesięcy spędzić zamknięta w czterech ścianach. Film mógłby pokazać że taka sytuacja nie musi być końcem świata, że można cieszyć się życiem dalej

Natomiast wyjście z tej sytuacji mnie rozwaliło... Jestem przeciwna aborcji , ale tak samo przeciwna oddaniu dziecka... Jeśli się taka sytuacja wydarzyła trudno... trzeba ponieść tego konsekwencje... tym bardziej, że Juno miala warunki aby wychować dziecko z pomocą rodziców i tym bardziej mając ojca dziecka u boku... Stało się i trudno... dorosłe życie trzeba zacząć w tym wypadku szybciej...
Dzisiaj tego nie dostrzega , ale kiedyś się obudzi i dotrze do niej , że oddała własne dziecko... a druga kwestia to właśnie dziecko... które kiedyś dorośnie i będzie miało żal ...

ocenił(a) film na 4
agatkaaa

Jak to trudno??? chciala oddala mogla z tym dzieckiem zrobic wszystko wkoncu byl to jej dziecko.
A ze wybrala akurat takie wyjscie to juz sprawa rezysera i scenariusza filmu. Dzis obejze film i sie jeszcze wypowiem moze rzeczyswiscie masz racje ale mysle ze jest duzo wyjsc z takiej sytuacji.

ocenił(a) film na 5
foemka

"chciala oddala mogla z tym dzieckiem zrobic wszystko wkoncu byl to jej dziecko. "

Chyba zbyt brutalnie powiedziane... Wszystko? Jeśli decydujemy się na pewne rzeczy powinniśmy wiedzieć jakie są ich konsekwencje. A nie że będę się kochac ile chcę rodzic dzieci ile chcę i wszystkie oddawać a może któreś sobie zostawie...

Nie przesadzajmy

ocenił(a) film na 9
agatkaaa

"Jestem przeciwna aborcji , ale tak samo przeciwna oddaniu dziecka"

Jakby Twoja nastoletnia córka zaszła w ciążę, z pewnością byś tak nie pisała. Zresztą, żeby móc utożsamić się jak owa bohaterka, trzeba po prostu to przeżyć, bo głupoty na forum pisać można zawsze.

ocenił(a) film na 5
freepick

Dlaczego z góry zakładasz że bym tak nie mówiła? Wybacz, ale mówiłabym tak. Nie pozwoliłabym żeby moja córka oddała. Pomogłabym jej wychować. Może będziesz uważać , że mówie tak bo nie jestem w takiej sytuacji , ale nie mierz wszystkich swoją miarą. Dlaczego w przypadku gdyby moja córka zaszła w ciąże miałabym być za tym aby je oddała?

I nie mówmy tu o skrajnych przypadkach gdzie ktoś nie ma nawet środków do zycia, ale w filmie ewidentnie dałaby radę.

Daj mi jeden argument dla którego dobrze zrobiła, że oddała.

A ja zostałam wychowana tak, żeby nie posuwać się do takich kroków.

ocenił(a) film na 5
freepick

A co do tych głupot to jak ty uważasz że to głupota to powodzenia. I ciekawe co byś zrobil gdybyś był na miejscu dziecka które kiedyś zapyta czemu mama mnie oddała...

ocenił(a) film na 9
agatkaaa

Nie chcę dyskutować o sprawie, która jak dotąd nie spotkała ani mnie, ani nikogo mi bliskiego. Wiedzieć o niej można tyle co, co np. z wiadomości o wp. Kiedy to zgwałcona 14-latka nie ma szans na aborcję z powodu zamieszania księdza. Albo chociażby tyle co z filmu.

Nie wiem jak można zaakceptować fakt, by 16-letnia dziewczyna wychowywała swoje dziecko? To tak jakby uznać za normalne, by w ogóle mogła rodzić i zachodzić w takim wieku w ciążę. Trudno jest mi się z tym pogodzić. Żadna moralność już tu nie wchodzi w grę, a tylko resztki przyzwoitości.
To z pewnością jest wtedy wina rodzica, jeśli dochodzi do ciąży u jego córki. Jeśliby do tego doszło, to wtedy jedynymi winnymi są właśnie rodzice. Czy byłabyś w stanie z taką winą dalej spojrzeć córce w oczy, a co dopiero jej dziecku, jeśli o tym wcześniej nie wiedziałaś?
Już bym wolał zaakceptować regułkę, że płód zmienia nazwę na dziecko kiedy wychodzi na świat, co nieważne ile ma miesięcy, bo zabić je można dla własnego dobra.

ocenił(a) film na 5
freepick

Zgadzam się z tym , bo ja nie powiedziałam że normalne jest zachodzić w ciąże w wieku 16 lat. Zgadzam się też z tym , że jest to dziecko , które ma wychowywać dziecko, ale z drugiej strony czemu ma je oddawać skoro ma rodziców, którzy mogą w momencie gdy młoda matka jest jeszcze dzieckiem przejąć w większym stopniu ta opiekę pomagać dopóki z tych 16 lat nie dojrzeje. Powstaje też druga kwestia. Teoretycznie dzieckiem przestajemy być kończąc 18 lat? Ale czy zawsze mając 18 lat jesteśmy na tyle dojrzali aby mieć dziecko? A czy dziecko zasługuje na to, żeby wychowywać się bez biologicznej matki tylko dlatego, że formalnie przez 2 lata taka dziewczyna jest "dzieckiem"? Czasami 16 latka jest dojrzalsza od 20 latki chociaż nie ma reguły. To kontrowersyjna sprawa. Jedna się nada a druga nie. Z jednej strony wolalabym żeby dziecko było wychowane przez rozważną 16 latkę niż mało rozważną 22 latke.

A co do winy rodziców? Czasami pewnie i jest, ale czy rodzic jest wstanie przed wszystkim uchronić dziecko? Czy wszystko co nasze dziecko zrobi źle jest winą rodziców? Każdy rodzic się będzie w duchu obwiniał , ale czy zawsze słusznie? Ciężko się na ten temat wypowiedzieć bo mnie również żadna z tych sytuacji nie spotkała i nie wiem czy znalazłabym odpowiedź na pytanie czy można by było temu zaradzić. Dziecka w piwnicy się nie zamknie.

agatkaaa

O Bogini! Aż trudno uwierzyć, że ktoś jest w stanie tak mysleć.
Największe co mogła zrobić dla tego dziecka to urodzić je. Dziewczynka w jej wieku zasługuje na podziw w związku z tym. Piszesz,że jesteś przeciwna aborcji ale urodzeniu i pozostawieniu dziecka innym ludziom też, to właściwie nie dajesz dziewczynie żadnej alternatywy.Przekreślasz ją i jej życie. Zauważ tylko ,że w Stanach jest wychowanie seksualne, a w Polsce nie ma, dzieci czasem noie wiedzą NIC na temat zachodzenia w ciążę. Otwórz oczy biedna średniowieczna uciśniona niewiasto :( i przestań siebie i nas dyskryminować.

ocenił(a) film na 5
mUnIeCa_2

"Piszesz,że jesteś przeciwna aborcji ale urodzeniu i pozostawieniu dziecka innym ludziom też, to właściwie nie dajesz dziewczynie żadnej alternatywy."

O bogini moja rusz głową i zastanów się jaka jest trzecia alternatywa.

"A i jeszcze coś: skoro uważasz ,że trzeba całkowicie ponieść konsekwencje, to akoro ona urodziła , to niech tatuś wychowa ,a nie wszystko zwalasz na dziewczynę, wiatropylna nie jest."

Zwalasz? Stało się to trudno? Nie pochlastasz się trzeba wychować. Dzieci to nie przedmioty , które można oddawać.

I schowaj ta ironie do worka.

agatkaaa

A i jeszcze coś: skoro uważasz ,że trzeba całkowicie ponieść konsekwencje, to akoro ona urodziła , to niech tatuś wychowa ,a nie wszystko zwalasz na dziewczynę, wiatropylna nie jest.

ocenił(a) film na 9
mUnIeCa_2

tzn Juno sama przyznała że nie jest gotowa na bycie matką to co dziecko miało by być wychowywane w pewnym sensie odizolowania od tego"pięknego" życia rodzinnego ???

ocenił(a) film na 6
Jagoshkova

zacznijmy może od tego, że w ogóle Juno nie powinna iść do łóżka(fotela;])z chłopakiem, któego nie kocha, tak dla eksperymentu.no ale wtedy nie byłoby filmu i dyskusji. :)

użytkownik usunięty
agatkaaa

"Dzisiaj tego nie dostrzega , ale kiedyś się obudzi i dotrze do niej , że oddała własne dziecko..."

Dokładnie. A nam wmawiają że to happy end był...

Hm.. ogladalem ten film z dziewczyną (liczyłem ze to bedzie komedia ale mniejsza teraz o to;p) jak dla mnie zakonczenie ok, oddala dziecko osobie ktora jest na to gotowa i ktora wyczekiwala tego dziecka. Zreszta to niezdrowe, zeby 16-latka wychowywala z rodzicami wlasne dziecko, lepiej jest tak jak na filmie.

"Dzisiaj tego nie dostrzega , ale kiedyś się obudzi i dotrze do niej , że oddała własne dziecko..."

Nieprawda. Nie wszyscy tak mają. To tylko teoria wpychana nam przez Hollywood i durne seriale, żeby pokazać jaka to adopcja jest zła i niemoralna i że każdy będzie jej żałował, a takie myślenie zdarza się tak naprawdę tylko w pojedynczych przypadkach.

To była decyzja Juno co zrobi z tym dzieckiem. Mogła poddać się aborcji, mogła oddać i mogła wychować. Ta trzecia opcja jest moim zdaniem najgorsza, bo zniszczyłaby sobie życie, przecież ona miała dopiero 16 lat, a nie 25! A że aborcji nie chciała to oddała. Sama pozbyła się dziecka, do wychowania którego nie była gotowa i gdyby sama się chciała podjąć wychowania zrobiłaby mu tym tylko krzywdę, a na dodatek uszczęśliwiła kogoś innego - Vanessę, która sama dziecka mieć nie mogła.