gra i brzmi jakby miał permanentne zatwardzenie. Pękałem ze śmiechu za każdym razem kiedy się wysilał na ekranie. Do tego genetycznie zmodyfikowany metroseksualny wilczek a'la zmierzch. Wachowscy dokąd zmierzacie?
Dokładnie, strasznie sztuczny, i taki koleś dostał oskara za aktorstwo w tym roku.
Akurat mi się podobała jego gra jak i postać. Wypadł zdecydowanie najlepiej w tym filmie.
Dodałbym jeszcze mile kunis jako ociężałą umysłowo młodą kobietę , kompletnie zero emocji tak samo kwestie wypowiadane były tak proste jak jej praca zawodowa w filmowym życiu. Coś na wzór kirsten stewart ze zmierzchu.