Wiele niskobudżetówek ma 2x lepszy scenariusz, niż ten film. Jeśli ktoś lubi efekciarskie wybuchy/strzały dobrej jakości, to polecam. Ale nic poza ciągnącymi się bitwami w powietrzu, rozwałką i ucieczkami z niebezpieczeństwa bohaterów filmu tu nie ma. Jedynie Eddie Redmayne ratuje ten film.