PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=654721}

Jupiter: Intronizacja

Jupiter Ascending
2015
5,3 72 tys. ocen
5,3 10 1 72497
4,0 22 krytyków
Jupiter: Intronizacja
powrót do forum filmu Jupiter: Intronizacja

Film jest dobry, gra aktorska stoi również na wysokim poziomie więc nie rozumiem tak niskich ocen dla samych aktorów, jest to jakaś forma sprzeciwu czy narzucony z góry hejt i moda na obecną chwile?
Scenariusz nie jest doskonały lecz nie jest zły jest stereotypowy i zarazem świeży, ale jak marvel robi płytkie, przerabiane i wszystkim znane po 1000 razy historie to jest ogólny zachwyt.
Bardzo podobała mi się produkcja Wachowskich, wyszedłem z kina zadowolony.
Każdy ma prawo do własnej oceny, ale ludzie nie dajcie się zwieść hejtowi, pójdzcie do kina i sami ocenajcie, Eddie Redmayne zagrał świetnie.

ocenił(a) film na 3
Allminator

No niestety, jednak wolę Marvel, który oferuje mi fajną niezobowiązującą rozrywkę jako miłą odskocznię od poważniejszych spraw. Jupiterowi dałem szansę - nawet specjalnie poszedłem na 3D, żeby mógł się w pełni "wykazać" - ale kompletnie mnie nie porwał pod żadnym względem. Zdarza się.

Dassanar

Hehe dobre sobie.. właśnie że filmy Marvela stają się coraz bardziej ambitne, poruszają poważne sprawy i właśnie to jest super i do tego dążą ich twórcy! Spójrz na 2 część Kapitana Ameryki, ostatnich X-Menów czy nadchodzących Avengers 2 :)

ocenił(a) film na 3
t_michalak

Ale ja nie mam zamiaru się jakoś specjalnie kłócić w tej kwestii, bo jestem fanem produkcji, które wymieniłeś. Zgodzę się, że są ambitniejsze, ale nie są ambitne - ambitny to może być np. Tarkowski, blockbustery są i zawsze będą przede wszystkim dla rozrywki, bez specjalnego komplikowania - i bardzo się cieszę z tego powodu, bo jest się przy czym wyluzować. Filmy Marvela mogą należeć do inteligentnej rozrywki, tu się mogę zgodzić.

ocenił(a) film na 6
Allminator

Ja nie przepadam za takimi gatunkami, ale pomimo tego, że ten film był momentami naciągany i parskałam śmiechem, to muszę stwierdzić, że nie było źle. Bawiłam się na nim naprawdę dobrze :) Efekty specjalne były też na wysokim poziomie, także film koniecznie do zobaczenia w kinie (najlepiej w 3D). A przede wszystkim wielki szacun dla Eddiego Redmayne'a. Ps. Jego krzyki do bólu kojarzyły mi się z odgłosami wydawanymi przez Czerwoną Królową w "Alicji w Krainie Czarów" :P