O ile Matrix był jeszcze jako tako niezły to ten film nie zapowiada się się najlepiej i coś mnie odrzuca jak oglądam trailer. Większość tych filmideł robi się pod ten sam wyświechtany schemat. Baaardzo szablonowo i tendencyjnie, nic nadzwyczajnego. Oczywiście filmu nie oglądałam i są to moje przypuszczenia jedynie po obejrzeniu trailera.
Zrobili do tej pory dwa arcydzieła, czyli Matrix i Atlas chmur. Zwiastun Jupitera jednak nie wygląda zachęcająco.
Moim zdaniem to będzie taka pokazówka efektów specjalnych w 3D (naprawdę świetne, chociaż maja dziwne kolory w tonacji pomarańczowego) połączona ze średnią historią w stylu Igrzysk Śmierci :p
O wypraszam sobie. Igrzysk proszę w to nie mieszać. A tak na poważnie rzeczywiście fabuła raczej nie zachęca. Zaginiona księżniczka, bohaterski wojownik, demoniczny tyran. Dobre dla gimbusów.
Igrzyska mają dobry pomysł, ale jak zauważył mój ojciec kupę dziur w fabule. Wiele kombinowań dałoby się załatwić w normalniejszy sposób ;)
Dla mnie to będzie takie "John Carter" od Warner Bros. Jaki los spotkał film Disneya, każdy wie. Obawiam się, że i tutaj widownia nie zrozumie wizjonerskiego przesłania twórców i film polegnie w Box Offisie, tak jak to miało miejsce w przypadku "Speed Racer". Jeśli faktycznie to tego filmu doczepią teaser "BvS:DoJ" to możne jeszcze będzie (mikro) nadzieja, że nie stanie się klapą. Ogólnie po zwiastunie widać, że to nic specjalnego. Po sadze "Matrixa" Wachowscy jakoś nie umieją się odnaleźć.