Film od samego początku mnie odrzucał. Było to spowodowane głównie scenami z tymi dzieciakami (miałem odrobinę nadziei, że wpierdzieli coś tego najmłodszego bo już sam wygląd tego dzieciaka mnie wkurzał) w roli głównej oraz wymiany zdań między nimi. Również scena pocałunku, rozumiem czemu on był ale taka scena już była w niezliczonej ilości filmów i po prostu mogli sobie ją darować lub dać na sam koniec filmu, było to bardzo wymuszone. Jest kupa innych rzeczy, które mi się nie podobały ale nie mam ochoty o tym pisać ponieważ bym musiał analizować film minuta po minucie i by było tego po prostu za dużo do rozpisania.
Rozumiem również to, że te wszystkie dziecinne sceny były konieczne aby film nie dostał R ale niestety zapomina się o dorosłych widzach.
Scenariusz mógł być o wiele lepiej napisany. Żenada.