PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=556929}
6,5 159 088
ocen
6,5 10 1 159088
5,4 27
ocen krytyków
Jurassic World
powrót do forum filmu Jurassic World

Chciałbym ustrzec jak największe grono ludzi od wydania pieniędzy na ten film, dlatego też pytam się od którego momentu wy byliście załamani żenującą fabułą "tego czegoś" bo do prawdziwego filmu to mu daleko. ja tak w połowie wyczuwałem że będzie coś nie tak, aż nagle kompilacja wielu nielogicznych, sprzecznych z tym co mówią w filmie (np. przeźroczyste aluminium które jest szkłem xD), idiotycznych, niedorzecznych, żenujących, typowo amerykańskich sytuacji spowodowała to że ten film plasuje się na miejscu dla najgorszych filmów które obejrzałem, a było takowych spoko :)

TruLich

Ja chyba załamałem się, gdy szefowa parku w trakcie poszukiwań swoich siostrzeńców wolała się zatrzymać i pogłaskać dinozaura. Ogólnie jej cała postać tej kobitki byłą irytująca. Młodzi bracia też nie przemówili do mnie - ta ich braterskość..... W całym filmie brakowało mi tylko uratowania sparaliżowanej, ślepej małej sierotki na wózku inwalidzkim.... .... Ehhhh, a mogłem zamiast tego filmu popatrzeć w sufit przez dwie godzinki....

ocenił(a) film na 2
axelbest

jedna z ostatnich akcji w laboratorium, mieli jednego tego dinusia na widelcu, plastikową giwerkę i mógł go zastrzelić, ale lepiej uciec na zewnątrz do tego dużego. Swoją drogą nie wiem czy się przesłyszałem ale on miał być ponoć 3 razy większy od t rex'a a nie był nawet o połowę ;x

TruLich

Przesłyszałeś się, miał mieć 15 metrów.

TruLich

Żadne trzy razy, miała po prostu być większa i tyle

ocenił(a) film na 5
TruLich

Zalamka do kwadratu, takiego kiczu nie widzialem juz bardzo dawno. Cala seria idiotycznych sytuacji, Szkoda ze film dozwolony od 12roku zycia bo jest przeznaczony dla duzo mlodszych. Mojej dziewczynie sie podobal. Jak dla mnie wielkie rozczarowanie. I nie pomogl Imax 3D, juz lepsze efekty byly na San Andreas.. Gra aktorska i fabula co najwyzej na poziomie parodii.

TruLich

Chcesz ustrzeć jak najwięcej ludzi przed filmem który miał najlepsze otwarcie w historii kina na świecie. Powodzenia.

Mogę spytać kiedy po raz pierwszy widziałeś "Jurassic Park"? Jeśli było to już w czasach wszędobylskiego internetu to nie zrozumiesz też o co do końca chodzi w "Jurassic World".

ocenił(a) film na 3
Jerzy_Zareba

Tekst "miliony mają rację" jest jednym z głupszych pseudo-argumentów.

Otwarcie to zawsze jest efekt podbijania bębenka marketingu.
Plus tutaj - ludzie chcieli zobaczyć znowu film o dinozaurach.

Otwarcie świadczy tylko i wyłącznie o skali machiny sprzedażowej.
Mimo otwarcia film nadal może być gówniany.
I tutaj - jest.

Zrozumiałe - miał być to blockbuster. Czyli akcja. Co też różni JW od oryginału - Jurassic Park był filmem o dinozaurach z elementami thrillera/horroru-monster movie.

Jurassic Wolrd jest pełen zapychaczy - jakieś dramaty a`la "Trudne sprawy", jakiś gówniany pseudo-humor dla głupawych nastolatków w okresie burzy hormonalnej.

Wobec niedoskonałości w kwestii akcji/thrillera, strasznie razi głupota scenariusza.
Nie rozumiem, dlaczego reżyser ze scenarzystą robią z postaci bandę debili.

Chyba że celowali w nawiązanie więzi z publiką....

Film jest słaby, wtórny i głupi, ale ma dobrze nakręconą reklamę i dobrze zaplanowany termin premiery - czas wakacyjnych blockbusterów i głód filmu o dinozaurach.

mr_craftsman

Tak jak i "Avengers: Age of Ultron", niedługo "Terminator", a lata wcześniej miały wszystkie inne blockbustery - one wszystkie nie pobiły rekordów. Tutaj kwestią jest naprawdę silna nostalgia, napisałem bardzo długą analizę i "Jurassic World" nie jest bez wad, ma ich mnóstwo. Czy jednak wpłynął na moje emocje? Owszem, bo znowu poczułem się jakbym miał 4 lata i oglądał "Jurassic Park" w 1995 roku w telewizji. Dużo ludzi tego nie potrafi zrozumieć bo odnoszę wrażenie że po prostu w Polsce pierwsza część przeszła w latach 90'tych bez echa (mieszkałem za granicą) i ludzie nie nawiązali z tym filmem specjalnych więzi które powodują wywołanie emocji na sam widok Jeepa z jedynki w najnowszej odsłonie. W tym tkwi tajemnica, dlatego też w Stanach wszyscy nad nim pieją bo tam "Jurassic Park" był i jest kultowy, a o ile "Jurassic World" prawdopodobnie nie będzie to jest piękną maszyną czasu i dawno żaden film nie wywołał u mnie podobnych uczuć.

Dodam może tylko że w latach 90'tych też były głosy że "Jurassic Park" jest głupi, prosty i bez fabuły. ;) Można mówić, że głosów było takich mniej ale nie zapominajmy że nie było wtedy internetu.

ocenił(a) film na 7
Jerzy_Zareba

Oj nie, chwileczkę! Jurrasic Park nie przeszedł w Polsce bez echa. Stał się kultowy!

doliwaq

No właśnie nie wiem do końca :/ Rozmawiałem nie raz o nim z ludźmi z mojego wydziału, nie chcę mówić jaki ale przyjmijmy że w teori powinien się składać z ludzi inteligentnych - 90% z nich uważa że "Jurassic Park" to słaby film, co mnie zmartwiło ale wydaje mi się że to jednak przez to że widzieli ten film już gdzieś w okolicach 2001 roku. ;)

ocenił(a) film na 7
Jerzy_Zareba

Albo może są już za starzy ;) Ja oglądałem go za dzieciaka i choć niektóre sceny były przerażające dla dziecka (akcja z Tyranozaurem i jeepem), to jednak stał się dla mnie kultowy, i nie tylko dla mnie!

doliwaq

No na szczęście kilku jest co film lubi, ale ocena na filmweb mówi sama za siebie :/ Starość myślę nie ma tu nic do rzeczy, film raczej jest skierowany do każdej kategorii wiekowej a książka jest zdecydowanie nie dla dzieci.

ocenił(a) film na 7
Jerzy_Zareba

Rzeczywiście, właśnie ją zobaczyłem. Nie wiem jak to wytłumaczyć... W moim pokoleniu to film kultowy i takie też odnosiłem wrażenie przez cały ten czas - że wszyscy tak uważają.
O książce nawet nie wiedziałem, tak nawiasem mówiąc.

doliwaq

WIększość ludzi w kraju nie wie o książkach Crichtona co mnie strasznie dziwi, w gimnazjum jak powiedziałem że Park Jurajski został zrobiony na podstawie książki to mnie wyśmiano :) Jurassic Park, Kula, Kongo, Zaginiony Świat - to wszystko jego książki, podobnie jak Firma, Raport Pelikana i Ława Przysięgłych to filmy na podstawie książek Grishama i tego autora też mało kto u nas zna.

ocenił(a) film na 8
mr_craftsman

Jakoś nie odczułem szczególnego boomu marketingowego odnośnie Jurassic world chociaż interesuję się wszelkimi nowościami w kinematografii, ba nawet wszelcy specjaliści mówili że film zarobi średnio. W porównaniu z gigantycznym hypem jaki miał na przykład Furious 7 czy Avengers 2, Jurassic world wypada dość słabo. Tutaj przeważyły inne okoliczności takie jak ogromny sentyment dużej grupy fanów i target wiekowy rozkładający się na kilka pokoleń.

stachuxpe

No ale osobiście Jurassic World mi się o wiele bardziej podobał niż Avengers, a dodam że jestem ogromnym fanem filmów Marvela i zarówno pierwszą część jak i drugiego Capa uwielbiam. Age of Ultron miał inną taktykę bo otwiera się fazowo na poszczególnych rynkach (w Japonii chyba nadal jeszcze go nie grają), podczas gdy fazowość premier Jurassic World jest znacznie mniejsza - 12 czerwca otworzył się na większości dużych rynków. Możliwe że przez to wpływy szybko spadną ale wydaje mi się, głównie ze względu właśnie wspomnianej rzeszy fanów, film zarobi sporo, sam na pewno wybiorę się jeszcze raz bo nie oglądałem go jeszcze w IMAX, a śledząc grupę na Reddit mam wrażenie że ogromna ilość ludzi chodzi po 2-3 a nawet więcej razy właśnie ze względu na ów sentyment. Nię chcę oczywiście nic przesądzać ale wydaje mi się że źle nie będzie.

TruLich

Swoją szosą typ jest na 100% trollem bo "Grawitacji" dał 1/10 <3

ocenił(a) film na 2
Jerzy_Zareba

mi sie nie podobała ;P teraz jak już oglądałem 2 razy to poprawiłem na 4 :) Może następnym razem się przekonam. Swoją drogą polecam "the giver" "interstellar" nie chce mi się wymieniać reszty dobrych filmów ;p

TruLich

Widziałem Interstellar, w dodatku śledziłem kulisy powstawania i naukowe tło filmu - dlatego szlag mnie trafił z powodu wszystkiego co miało miejsce w "czarnej dziurze" bo film pokazał wtedy widzowi który liczył na coś w rodzaju techno-thrillera opartego na obecnych domniemaniach naukowych środkowy palec. "Grawitacja" natomiast nawet przez astronautów została uznana za najbardziej bliską faktycznej sytuacji na orbicie i pod względem efektów specjalnych przebiła wszystko co wcześniej widziałem, łącznie z "Avatarem". Tym bardziej jeśli ktoś oglądał w IMAX.

Jerzy_Zareba

Nie specjalnie rozumiem, jakie są Twoje zarzuty w stosunku do Interstellar. Przecież ten film właśnie jest oparty na domniemaniach. Mam nadzieję, że nie jesteś kolejnym kretynem, który podważa film, tylko dlatego, że:"według niego czarna dziura powinna w środku wyglądać inaczej, a statek to w ogóle powinien się rozbić, bo ktoś tak napisał". Ten film to sci-fi, jest wizją twórców i wcale nikt nie mówił, że będzie wszystko realne.

Co do Grawitacji, to mnie załamałeś tym bełkotem. Twoja ignorancja nie zna granic... Zacznijmy od tego, że absurdów w tym filmie było pełno, jak choćby uchronienie się bohaterki przed tysiącem odłamków, które akurat w nią nie trafiają,latanie na gaśnicy i inne pierdoły. W dodatku ten film był po prostu nudny, dlatego jest słaby. Zresztą już się tutaj skompromitowałeś na górze, podając g#wno argument:"Chcesz ustrzeć jak najwięcej ludzi przed filmem który miał najlepsze otwarcie w historii kina na świecie. Powodzenia."

ocenił(a) film na 2
Jerzy_Zareba

pliseq zgadzam się z tobą :) A co do czarnej dziury Jerzy_Zareba to jeszcze nie jesteśmy naukowo na tym poziomie żeby mieś pewne dane dlatego też wizja twórców filmu bardzo mi odpowiada bo składa go w fajną całkiem logiczną całość. Film w całości przyjemny i nie nudzi.

TruLich

Nie do końca. Pliseq mówił że się skompromitowałem ale niestety mam wrażenie że z nas dwójki jednak ja czytałem tylko o czarnych dziurach - film bazował na domniemaniach ale miał bazować na domniemaniach naukowych, nie na półkach z książkami przez które można za pomocą zegarka przekazywać informacje córce. Proszę powiedz mi, gdzie popełniłem błąd, bo o ile sam fakt spagettyfikacji póki co uważany jest za prawdopodobny przy mniejszych czarnych dziurach (a Gargantua jak wiadomo była olbrzymia w tym filmie), to sam fakt komunikacji w ten sposób nie został w ŻADEN SPOSÓB wyjaśniony i nie jest to możliwe, film równie dobrze mógłby zacząć twierdzić że teleportacja jest możliwa co też jest nierealne. Bardzo mi się podobało ujęcie teorii względności Einsteina, bardzo mi się podobało użycie teorii zamkniętej pętli czasowej - Chris Nolan współtworzył w końcu film z naukowcem który wygrał zakład o 100 dolarów z samym Stephenem Hawkingiem.

Także zanim ponownie, pliseq, nazwiesz mnie bełkociarzem, ignorantem, wstaw podobne - po prostu spróbuj czasami uszanować kogoś zdanie. Teraz powiesz że ja nie szanuję cudzego - szanuję jeśli ma dobre argumenty, wstawianie 1/10 Grawitacji jest dla mnie poza tymi granicami, tak jak wspominałem - sama NASA uznała film za genialny, latanie na gaśnicy było jedynie "zbyt precyzyjne", uciekanie przed odłamkami - to jest film do diaska przecież a nie dokument ciągle. Co nie zmienia faktu że pod wzgledem naukowo-faktualnym był niesamowicie bliski prawdziwym przeżyciom na orbicie dookołaziemskiej.

Dziwi mnie że zarzucasz to wszystko ale największy błąd "Grawitacji" pominąłes, jakim jest fakt że odłamki kilka razy okrążają ziemię w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara, podczas gdy Ryan porusza się zgodnie ze wskazówkami, a odłamki niszczą po kolei stacje kosmiczne dopiero wtedy gdy ona się na nich znajduje :) I do tego mógłbym się przyczepić.

Jerzy_Zareba

"film bazował na domniemaniach ale miał bazować na domniemaniach naukowych, nie na półkach z książkami przez które można za pomocą zegarka przekazywać informacje córce"
Gdzie było napisane, że film kurczowo trzyma się nauki? Bo ja już przed premierą wyczytałem, że bohaterowie przeniosą się do innej galaktyki za pomocą TUNELU czasoprzestrzennego. Już samo to, nastawiło mnie SCI-Fi. Także nie wiesz czym miał być film...

"Proszę powiedz mi, gdzie popełniłem błąd, bo o ile sam fakt spagettyfikacji póki co uważany jest za prawdopodobny przy mniejszych czarnych dziurach (a Gargantua jak wiadomo była olbrzymia w tym filmie), to sam fakt komunikacji w ten sposób nie został w ŻADEN SPOSÓB wyjaśniony i nie jest to możliwe, film równie dobrze mógłby zacząć twierdzić że teleportacja jest możliwa co też jest nierealne."
Proszę powiedz mi, czy ktokolwiek komunikował się przez czarną dziurę, czy ktokolwiek do niej wlatywał, a nawet jeśli tak, to nadal nie jest to film naukowy i nikt nie mówił, że taki będzie. Tak, mogłaby się pojawić teleportacja, bo wiele w tym filmie zostało nagięte, bo taki to jest gatunek...

Ciekawe kto zapłacił NASIe, żeby plotła takie bzdety. Zaczynają mnie obrażać tego typu brednie, ponieważ są one oderwane od rzeczywistości.

No i co z tego, że film. Możesz mi powiedzieć jakim k#rwa cudem, uciekła od tych odłamków? Może i był trochę bliski, ale był także tandetny,miałki,NUDNY,wtórny i niezbyt ciekawy. W dodatku aktorzy zagrali żenująco, a końcowa scena to jeden wielki,obrzydliwy patos... Mnie ten film nie przekonuje.

pliseq

Fakt że użyłaś słowa k#rwa pokazuje że jeszcze musisz trochę dorosnąć. Żegnam.

Jerzy_Zareba

Właśnie przyszedł do mnie Pan policjant i powiedział, że z powodu użycia tego słowa, idę do więzienia. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze podyskutujemy!

pliseq

Abstrahując już od tego że policjanci nie zabierają do więzienia, a jak już to sądy i prokuratura w postępowaniu wykonawczym prawa karnego - niestety nie za bardzo. Dwa monologi to nie dialog, o ile z pozostałą częścią dam i dżentelmenów na filmweb lubię rozmawiać jeśli potrafią bez obrażania wysunąć swoje argumenty i być przyjaźnie nastawionymi, tak Ty tylko sikasz kwasem za cokolwiek powiedziane przeciw. Jesteś typowym, stereotypowym cebulakiem bez mózgu, który nie umie wysunać argumentów na tyle logicznych i z klasą złożonych, by Ci którzy się nie zgadzają mogli chociaż po części przyznać Ci rację, na wszystko w życiu lubisz marudzić i prawdopodobnie mieszasz z błotem każdego kto się w czymkolwiek z Tobą nie zgadza. Prawdopodobnie nie pomylę się zbytnio mówiąc, że ani zawodowo ani życiowo nie osiągnąłeś niczego, przez co wylewasz swoje żale w internecie i o ile mógłbym napisać tutaj 5 referatów na Twój temat na podstawie kilku ostatnich pseudo-wypowiedzi to po prostu mi się nie chce, niektórzy mają egzaminy do zdawania.

Jerzy_Zareba

Nie spinaj się tak, bo Ci żyłka pęknie. Po prostu nie masz argumentów, a teraz chcesz odwrócić kota ogonem jakimś pi#rdoleniem o psychologii... Nie specjalnie mnie to zresztą interesuje...

"jestem ogromnym fanem filmów Marvela"
Gdybym to przeczytał wcześniej, nie zacząłbym dyskusji. Nie ten poziom. Prawdopodobnie jesteś kolesiem, który uwielbia oglądać filmy z popcornem w ryju i wystarczą Ci ładnie wyglądające efekty... Cóż, ja odpadam, tkwij w swoim g#wnie po pachy... Nie ma sensu da dyskusja.

ocenił(a) film na 8
Jerzy_Zareba

Niestety co do Grawitacji nie mogę się zgodzić, owszem była spektakularna lecz z realizmem miała niewiele wspólnego, nie chce mi się tutaj wszystkich wymieniać, ale powstało kilka artykułów o błędach i nierealnych bajerach w tym filmie. Pierwszy lepszy: Taka rozpierducha jak w grawitacji z niszczeniem wszystkiego na orbicie nie miała by miejsca, Chińczycy ostatnio zniszczyli satelitę tworząc największą chmurę szczątków w historii i żadnych konsekwencji to nie miało, inna gafa to np. magiczne katapultowanie jednego z bohaterów po zerwaniu liny kiedy w rzeczywistości został by w miejscu itp.

stachuxpe

To takich było więcej, np. pod skafandrem astronauta ma pieluchę a nie bieliznę jak to miało miejsce w przypadku Sandry Bullock, astronauta nie byłby też w stanie tak szybko stanąć na nogach jak ona po wylądowaniu na ziemi, otwieranie włazów nie było do końca realne a przede wszystkim scena w której musiała puścić "Dżordża" - w kosmosie by przesunąć powiedzmy obiekt wielkości szafy można użyć nawet włosa, także cała gadanina odnośnie tego że musiała go puścić była bez sensu.

Film nie jest w 100% realny, jest jednak najbardziej realistyczny z dotychczasowych dziejących się w kosmosie i to jest dość istotne :)

ocenił(a) film na 3
TruLich

Już sam fakt, że nałożyli embargo na recenzje przed premierą sugerował, że nie będzie najlepiej. To co było pokazane w trailerze też nie zachwycało, ale generalnie jestem mało wymagająca i wystarczy pokazać mi dinozaura, żebym cieszyła się jak dziecko ;) Niestety nie tym razem.
Jakkolwiek głupio to zabrzmi to po seansie było mi strasznie przykro. Pierwszy "Jurassic Park" widziałam jako mały smark i po 20 latach nadal lubię do niego wracać. Jasne, kontynuacje nie były już aż tak dobre, ale nawet znienawidzona trzecia część i tak mi się podobała. A "Jurassic World" cóż... fabuła marna ("udomowione" velociraptory to dla mnie wielki minus), bohaterowie nudni jak flaki z olejem, kiepskie dialogi, dinozaury wyglądały sztucznie i ZA MAŁO T-REXA.
Ale na małym triceratopsie to bym się chętnie przejechała :D

Nenson

Embargo jest praktycznie zawsze nakładane na recenzje. Miało ono miejsce zarówno przy "Avengersach" jak i innych blockbusterach.

My tu gadu gadu a "Jurassic World" ma trzyma w tej chwili rekord historii otwarcia na świecie, w Stanach i chyba jest najszybszym filmem któy przekroczył barierę miliarda dolarów (niecałe 6 dni). Także podobnie jak "Jurassic Park", któremu filmwebowcy dają namiętnie 6/10, tak samo będzie z "Jurassic World" i jest mi to absolutnie obojętne - gorzej jakbym film lubił sam, a na RT czy metacriticu miał po 20%. A w obecnej sytuacji wszystko mi się bardzo podoba.

ocenił(a) film na 8
Jerzy_Zareba

Nie przekroczył miliarda dolarów, dwa dni temu miał na koncie 550 milionów:P

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones