Nie wiem jak to z tym paliwem mogło by być. Na pewno zależy to od szczelności baku i samego składu paliwa. W przypadku tego filmu prędzej bym się czepiał spraw ogumienia. Po tych wszystkich latach z pewnością zeszłoby powietrze i guma uległa by zmatowieniu. Choć pomimo tych i owych nielogiczności, moment w garażu starego Parku był bardzo przyjemny.

Z tego co widzę w ciekawostkach ktoś odnotował rzekomo nieprawidłową czcionkę w logo Jurassic Park na jeepach. Nie wiem, kto to sprawdzał i potwierdzał, ale ja, jako fan uniwersum, który zwraca uwagę również na takie szczegóły, potwierdzić tego nie mogę. Czcionka w logo starego Parku na jeepach jest taka sama jak 22 lata temu :) . Czasami myślę, że hejterzy widzą błędy i uchybienia filmu tam, gdzie ich tak naprawdę nie ma ;) .

Też prawda z tym hejterstwem. Tym bardziej mnie ono boli bo również należę do tych fanów, co zwracają uwagę na szczegóły. :)

Nie znam się więc się wypowiem.
Na pewno sama benzyna ochoczo paruje. Na pewno wyparowałaby gdyby zostawić otwarty bak, tylko skąd wzięli to 6msc? Przecież inny czas parowania będzie dla 1l, a inny dla np. 100l, nie wiadomo ile benzyny było w jeepie. Według mnie 6 miesięcy w szczelnym baku spokojnie może przeleżeć, pytanie co by się z nią stało w ciągu 22lat, bo to już jest kawałek czasu. Ale tak jak mówię...nie znam się ;)

Mnie bardziej zastanawia ciekawostka, która mówi, że Indominus został zjedzony przez Mozazaura, chociaż stał wtedy na chodniku dla zwiedzających.... Co tu jest błędem? Jak mnie denerwuje, gdy ktoś, kto się nie zna pisze takie coś. Mozazaury mogły wyskakiwać z wody po swoje ofiary ;)