W ostatnim czasie wychodzi sporo filmów, które w metaforyczny (symboliczny) sposób przedstawiają nam walkę rewolucjonistów z władzą. Ostatni taki film, który widziałem to MAD MAX. Świetne kino. Wcześniej nie miałem czasu na oglądanie filmów, ponieważ miałem dużo obowiązków. Jedyną produkcję, którą widziałem to SNOWPIERCER: Arka Przyszłości, która w fantastyczny sposób ukazywała walkę najniższej klasy z rządem. Nie wiem dlaczego w ostatnim czasie powstaje tak wiele filmów o tej tematyce – czyżby zbliżał się jakiś koniec. Czy są one zapowiedzią rewolucji, która zbliża się wielkimi krokami ?

Nie wiem jakie nastroje panują na Świecie w pozostałych krajach, ale chyba każdy się zgodzi, że w Polsce od kilku tygodni następuje pewnego rodzaju rewolucja – w końcu do dymisji podała się połowa rządu, która jest umoczona w wielką aferę taśmową. Dziwne, że do tej pory nikomu nie odebrano paszportu, nie wzywa się nikogo na przesłuchania, nie wyjaśnia się tej afery. Dobrze, że pewne osoby mają wtyki u służb specjalnych (są ich marionetkami?), dzięki czemu kilkaset osób otworzyło w końcu oczy i przejrzało na oczy co się w kraju od lat wyprawiało. Niestety nie wszyscy załapali o co toczy się gra, dlatego rewolucja musi trwać i stale się rozwijać. Nie wiem w jaka rewolucja szykuje się na Świecie – może niedługo się o tym przekonamy. Tyle kwestią wstępu. Przejdę do meritum (dodam, że pisałem pierwszą wersję ponad 30 minut na FW niestety się nie zapisała, dlatego teraz piszę w Wordzie). Film widziałem dzisiaj, dlatego piszę od razu na żywo.

Na początku filmu reżyser ukazuje nam rodzinę. Nic praktycznie o niej nie wiemy. Później dowiadujemy się, że matka pracuje w jakiejś ważnej korporacji. Dzieci zostają wysłane do ciotki, która zajmuje się JP. Najmłodsze interesuje się dinozaurami i ich światem – jest szczęśliwy że jedzie w podróż. Wie o dinozaurach praktycznie wszystko. Najstarszy chłopak jest zakochany i z wielkim smutkiem wyjeżdża. Widzimy tutaj skrajne przeciwieństwa. Jeden jest młody – ma na moje oko z 12/13 lat. Drugi jest starszy – ok. 17 lat i już ma pewną świadomość, prawdopodobnie przeżywa okres buntu.
Najmłodszy z braci symbolizuje niewinność. Nie wie w jaki sposób jest zbudowany świat. Jest nim zafascynowany. Chce go poznać.
Starszy natomiast domyśla się co się dzieje na świecie. Przeżywa okres buntu, ponieważ nie godzi się z jego założeniami. Z drugiej strony nie interesuje go co dzieje się na świcie, ponieważ jest zakochany.

Wyspa na którą się udaje symbolizuje nasz ekosystem – ten w którym wszyscy żyjemy. Na wyspę przyjeżdżają przedstawiciele klasy najwyższej ponieważ oczekują rozrywki, którą mają im zapewnić dinozaury. Dinozaury to nic innego jak metaforyczne przedstawienie najniższej klasy społecznej – zniewolonej biedoty, która jest podporządkowana rządzącym.
Klasa najwyższa dzieli się na dwie grupy:
1) bogaczy – którzy chcą po prostu rozrywki na wyspie
2) rządzących – którzy rządzą całym ekosystemem. Decydują jak ma wyglądać edukacja klasy najniższej, decydują o ich kodzie genetyczny, kontrolują ich (urządzenia GPS wszczepiane pod skórą), dbają o to by nikt się im nie przeciwstawił i nie wywołał rewolucji, dlatego każda najniższa klasa społeczna jest oddzielona od innej wielkim murem, czy szkłem. Nie mają możliwości komunikować się między sobą, dlatego część podporządkowuje się z góry narzuconemu systemowi, wykonując polecenia rządzących. Rządzący również decydują o liczebności każdej populacji. Decydują również o życiu i śmierci (świnie, barany, kozły/krowy? – które zostają użyte jako karma, dla najniższej społeczności ekosystemu)

Na niższym szczeblu tej najwyższej piramidy jest policja (którą symbolizuje ochrona) oraz nauczyciele (którą symbolizuje postać Owena). Na tym poziomie można by było dodać elitarne służby (wojsko?), które w momencie wybuchu rewolucji postanawia w NIEUDOLNY sposób przejąć władzę.

Ludzie, postanawiają wyhodować nowy rodzaj niewolników, który zabawiałby bogaczy – zmodyfikowany genetycznie dinozaur miał dostarczać lepszej rozrywki, miał przynosić większe wpływy rządzącym. Wyhodowany przez naukowców dinozaur nie przechodził przez systemową szkołę, nie był przesiąknięty propagandą systemu. Sam się wszystkiego uczył. Jego umysł był wolny, sam chciał decydować o swoim życiu – nie chciał mieszkać w zagrodzie i być zniewolony. Chce zniszczyć swoją zagrodę o czym doskonale świadczą sceny z pazurami na ścianie. Jest to metafora ludzi oświeconych, który nie będą niewolnikami systemu, dlatego wywołają rewolucję w najlepszej nadarzającej się okazji. Rewolucjoniści po zdobyciu wolności nie planują ucieczki. Planują wyzwolić innych przedstawicieli najniższej klasy społecznej udając się w kierunku centrum wyspy (niczym francuscy buntownicy, których epicentrum było zburzenie Bastylii). Widzimy jak rewolucjoniści przedostają się przez kolejne szczeble najniższej klasy społecznej.

W jednym miejscu pozostawiają wielką wyrwę w płocie. Jak widać, zniewolone dinozaury nie są zainteresowane odzyskaniem wolności. Wolą siedzieć na polu i gryźć trawę. Nie interesuje ich walka z władzą oraz systemem. Akceptują swoją niewolę, godzą się z nią.

W kolejnym miejscu rewolucjoniści toczą walkę z przedstawicielami klasy najuboższej, która jest przeciwna rewolucji. Ponieważ są najsłabsi giną. W tym miejscu chciałbym wspomnieć o tych dwóch młodych braciach. Najstarszy zdał sobie sprawę o co toczy się gra – jako przedstawiciel klasy najwyższej był skazany na ucieczkę. Albo uciekasz albo giniesz. Najmłodszy brat dopiero wtedy przejrzał na oczy – w jaki sposób wygląda świat zewnętrzny. Zdał sobie sprawę, że nie wszyscy chcą żyć w niewoli i tak naprawdę w ekosystemie toczy się wielka walka o przeżycie. Jako dzieci bogaczy nie mieli żadnych szans wśród rewolucjonistów. Myślę, że była to kluczowa dla ich życia scena.

Inną reakcję obserwujemy wśród ptaków. Ptaki, czekały na sygnał do walki o wolność. Były zbyt słabe albo brakowało im przywódcy, który by ich poprowadził do walki z systemem i zawistnym rządem. Gdy rewolucjoniści tworzą wyłom w ich więzieniu korzystają z okazji i przyłączają się do powstańców. Razem ruszają w kierunku Bastylii chcąc dokonać zemsty za lata niewoli na przedstawicielach najwyższej klasy społecznej.

Po przekroczeniu murów Bastylii (twierdzy bezpiecznej dla ludziów) rozpoczyna się terror. Ginie cała masa prawdopodobnie niewinnych ludziów.
Zamieszki wykorzystuje wojsko, które chce przejąć władzę w ekosystemie. Wyganiają pracujących urządników i sami zajmują centrum dowodzenia. Nie udało im się przejąć władzy, ponieważ większość z nich ginie w walce z rewolucjonistami. Udało im się jakimś cudem uporać z ptakami, które wybili ? Sojusznicy rewolucjonistów (ptaki) nie nacieszyli się wolnością zbyt długo. Być może ich śmierć to również swojego czasu odzyskanie wolności – nie zostaną po raz kolejny zniewolone.

Żołnierze są cwani i chcą wykorzystać w walce zniewolone/wyuczone dinozaury. Z początku nie udaje im się, ponieważ same przyłączają się do rewolucjonistów i eliminują kolejnych wojskowych. Jak się okazuje sprzeciwiają się rewolucji. Nie chcą więcej rozlewu krwi ? A może decydują, że będąc zniewolonym lepiej im się będzie żyło ? A może symbolizują najuboższą klasę, którą da się przekupić. Służą u tego kto da więcej. Ich Pan dawał im jedzenie. Rewolucjoniści daliby im wolność. Ich mózgi były jednak wyprane przez propagandę złużenia jedynemu Panu i tak naprawdę nie zdawały sobie sprawy czym w ogóle jest wolność.

Rewolucjoniści zostają zapędzeni w kozi róg. Radzą sobie z ludziami, radzą sobie również z tymi małymi dinozaurami, którzy się od nich odwrócili. Na pomoc ludzie uwalniają T-rexa. Prawdopodobnie symbolizuje najniższą klasę – więźniów. Ludziowie nie mieli już żadnej opcji, która mogłaby im pomóc zwyciężyć, dlatego decydują się na ostateczny krok. Obiecują im wolność w zamian za pokonanie rewolucjonistów. Wolność duchową – śmierć, cielesną – będą mogli zamieszkać w lesie – notabene kolejna propaganda zniewolenia. Z wyspy nie ma ucieczki więc znowu pozostaną zniewoleni.

Rewolucjoniści pokonują również ich. Niestety w ostatecznej scenie wyskakuje wodna ryba – szatan? (nie jestem pewien) Szatan porywa powstańców do czeluści mszcząc się tym samym za wszystkie niewinne ofiary rewolucjonistów.

W tym miejscu warto przytoczyć najbardziej aktualny cytat: „Rewolucja pożera własne dzieci”. Tak stało się i tym razem. Więźniowie odzyskali niejako wolność, ponieważ uciekli do lasu – z którego nie ma już ucieczki. Prawdopodobnie przyjdzie im znowu żyć w zniewoleniu po tym jak system postanowi wprowadzić po raz kolejny swoje rządy na wyspie.

Szkoda, że rewolucjoniści nie wytłukli wszystkich ludziów i nie wygrali z systemem, ponieważ należało im się zwycięstwo za lata życia w niewoli.
Co do okazania było.
Amen