Ten film powstał specjalnie po to, żeby można się mięsem poobrzucać na filmwebie.
A tak przy okazji to nie rozumiem fenomenu tej gwiazdy. Czasami mi się zdaję, że jego siłę napędzają antyfani. Może zamiast kłócić się, poszukajcie bardziej interesujących artystów, których można by wspierać, by dotarli na szczyt?