To najbardziej mnie w tym filmie poruszyło. Natomiast cała historia jak wiele innych o porwaniach dla okupu przez muzułmańskich fundamentalistów. Trudno nawet oceniać takie filmy "oparte na faktach", no bo niewiele tu jest do popisu dla twórców. Fakty - to fakty ;).
Całkiem też nieźle przez tych talibów byli traktowani jak wynika z tego filmu.
No i super cytat, który zapamiętam na zawsze: "Wy Szwajcarzy macie zegarki. Ale my Pasztuni mamy czas". Genialne, o ile rzeczywiście talib coś podobnego wypowiedział.