Film był (przynajmniej dla mnie)- dość nudny. Początek nawet ciekawy, zaśmiałam się kilka
razy, ale potem zawiało nudą... Intrygowała mnie postać Jordan, która mnie denerwowała,
ale też wywołała u mnie współczucie i poczucie żalu (jej). Aktorka ładna, dobrze się wcieliła
w role, ale scenariusz nie miał większego... Przesłania...? Czy czegoś w tym stylu.
Dotrwałam do końca, nie powiem, że nie bez przerw w oglądaniu, bo niektóre sytuacje mnie irytowały, ale dało radę. Napisałam dość negatywnie o filmie, ale mimo to: nie był najgorszy. Ktoś w poście wcześniej pisał, że to film typowo dla kobiet, jednak według mnie- nie dla wszystkich... Mężczyznom... Raczej, na pewno odmawiam oglądanie, bo się tylko zanudzą. To raczej film dla niewielkiej grupy, raczej kobiet
A według mnie był ok. Może to nie jest jakiś górnolotny scenariusz ale widziałem nudniejsze filmy o tej tematyce.
ja jestem mezczyzna i bardzo mi sie film podobal, ogolnie lubie take filmy a do tego jeszcze Elisha w nim zagrała
Oglądałam z nią niewiele... Chyba tylko dwa lub trzy filmy, ale po Dziewczynie z Sąsiedztwa strasznie mi się spodobała! To mnie skłoniło do obejrzenia Kłopotów z Blondynką. Jednak Danielle to postać, z którą zawszę będę ją kojarzyć i choć ogólnie za nią nie przepadam, to za tą rolę- uwielbiam
Nie przepadam za azjatyckimi filmami, ale oryginał ma bardzo pozytywne opinię, więc poważnie się zastanowię nad obejrzeniem :)
Dzięki za info!