Niepotrzebny.

Poprawka: potrzebny z punktu widzenia portfela producenta.

Ale chociaż jest ok czy na tym też się wyłożyli? Interesuję się 3D ale mimo wszystko nie wybiorę się na ten film.

Raczej nikt nie udzieli Ci odpowiedzi na to pytanie. Nikt na tym forum, ani Ci, co oceniają go na 1, ano Ci, co na 10, nie oglądali filmu. ;)

Powiedzmy że jest akceptowalne, ale w ciągu seansu miałem wrażenie że jest bardziej na poziomie Clash of the Titans (przerobione z 2D) niż faktycznego Avatara.

A może to to że trzęsące się cycki w 3D mam na codzień w domu i w filmowym wykonaniu jest moim zdaniem żenujące.

Jestem maniakiem 3D ...

Oglądałem film w kinie w wersji Dolby 3D i tak:
- fabuła filmu - o kant dupę rozbić :)
- pierwsze polskie DOBRE 3D - wiem że był to dopiero drugi polski film w 3D.
Pierwszym była Bitwa Warszawska, która pod względem 3D wypadała tragicznie - nie zachowano odpowiedniej odległości od przedmiotów/ludzi przez co obraz rozjeżdżał się w oczach. Tak nie było w Kac Wawa. Tu było to poprawnie zrobione i dodatkowo, tak kręcono by uwydatnić przedmioty który powinny "wychodzić" z ekranu - i to mi się podobało.

Waśnie o to chodzi film nie opiera się na efekcie 3D tylko na fabule. Dlatego drażni mnie, nie raz mnie kumpel który zawsze idąc na film 3D mówi o nim a nie czy film jest w ogóle warty zobaczenia!