rzutem na taśmę - po Kajko I Kokoszu - kolejna nostalgiczna zjeżdżalnia, tym razem za sprawą mojej ulubionej kompilacji wariackich melodii z dzieciństwa, która skutecznie kolonizowała, plądrowała i prądem traktowała wszystkie zasiedziałe zwoje tej części naszej przysadki mózgowej odpowiedzialnej za śmiech i wzruszenia..