Kamerzysta na Kubie Opinie

plakat filmu Kamerzysta na Kubie

easyfeelings

Pola Pawlikowska

9

TG94

8

Dokument poprowadzony w wyjątkowy sposób. Podróż przez lata, która aby tak wybrzmieć musiała zostać nakręcona przez jedną osobę.

Shyne

10

Najpiękniejsza opowieść o mijającym czasie jaką widziałem w formie filmu dokumentalnego. Materiał z kilkudziesieciu lat, nakręcony z sercem, po mistrzowsku.

estewui

Staszek Tęczyński

8

Julia_Polaczek

8

Piękny hiperprojekt

JAN00

7

niech ktoś mi wytłumaczy na czym polega ten socjopatyczny fenomen uwielbienia dyktatorów przez swoich podwładnych...

hydros

Karol Pokrywiński

8

Nawet socjalizm nie jest w stanie zabić optymizmu Kubańczyków. Świetny dokument!

guzior678

Jakub Wójtowiec

8

Mimo surowej struktury bardzo dobrze się ogląda. Ciekawa wycieczka po Kubie na przestrzeni wielu lat z perspektywy władzy jak i zwykłego ludu.

piorasso

Piotr Koczorski

9

Nie spodziewałem się tak ciekawego dokumentu, szczerze złapał człowieka za emocje. Sentymentalny, dosadny i zaskakujący, fajne kino.

Patryk2k1

Patryk Grabowski

8

Wspaniałe doznanie, polecam wsiąknąć i przeżyć tę trwającą 4 dekady przygodę. 8.5/10

olafsota

6

+dobrze pokazuje rzeczywistość na Kubie -odnoszę wrażenie, ze Alpert traktował bohaterów bardziej jako materiał niż przyajciół - nie odwiedzał ich często

smakinosz

8

<3 Historia trzech rodzin na przestrzeni 40 lat z których trzech braci starców jest najbardziej emocjonalna. Fidel Castro pokazany z dobrej strony.

9

9

Nie tylko dokument ukazujący wiarę w ideę, która ostatecznie doprowadziła do totalitarnego reżimu, ale także coś po prostu pięknego o ludziach.

7

mrelora

7

Cubahood, czyli jak Wilfredo Leon trafił do Polski

Remigiusz Borejko

9

Bardzo autentyczny, daje wiele do myślenia jednocześnie nie oceniając

wleklak

8

3 dziadków the best

Mateusz Hauschild

8

Bardzo polubiłem bohaterów tego dokumentu!

Maja_Malicka_2

7

dobry dokument pokazujący sytuację dość obiektywnie. tylko okropny prowadzący, niby miły ale równocześnie bez szacunku do kubańczyków.

9

Byłaby dyszka, ale stracił na wiarygodności, bo jeden dziadek nie był prawdziwy tylko grany przez Wiesława Gołasa

yeny1

Arkadiusz Kruszewski

7

Jon Alpert jest bardzo cierpliwym człowiekiem.

DrFreak

8

8

Bardzo dobry dokument - znakomicie oddaje ducha Kuby, jest osobisty, ale zarazem społeczny i, tak sądzę, jedyny tak bliski Fidela.

pachota

7

pierwszy film świąteczny

1
2
3
4