PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=682011}
6,7 100 tys. ocen
6,7 10 1 99721
5,5 32 krytyków
Kamienie na szaniec
powrót do forum filmu Kamienie na szaniec

Gdyby nie sceny łóżkowe, dałbym 9/10. Wg. mnie takich ujęć nie powinno być w tego typu filmach. Psuje to klimat. Film ma na celu chyba nieść inne treści niż zawarte w scenach łóżkowych. Wg. takie sceny można po prostu sobie darować albo chociaż pokazywać je tylko przelotnie, a nie dokładnie, robiąc sceny rozbierane. Podobnie rzecz się ma w "Syberiadzie Polskiej".

JaChciecFilma

"W tego typu filmach", czyli jakich? :) Niestety, "Kamienie na Szaniec" Glińskiego nie są dosłowną adaptacją powieści, służącą młodzieży jako zamiennik książki. Sądzę, że jest to współczesna reinterpretacja dzieła Aleksandra Kamińskiego, próba odbrązowienia głównych bohaterów, którzy nie byli chodzącymi "świętymi" i odczuwali popęd seksualny (nie oszukujmy się). Oczywiście, dla ciebie mogło to być przesadzone i gorszące :P

ocenił(a) film na 8
Blailo

Odczuwali, nie odczuwali, czy to ważne? Każdy wie, jak działa biologia człowieka i chyba nie ma potrzeby pokazywać w tym filmie jak działają popędy ludzkie:)

ocenił(a) film na 6
Blailo

Mogli darować sobie takie sceny , i nagrać te których brakowało. Czyli połowę książki.

JaChciecFilma

Dokładnie to byli przecież młodzi ludzie którzy też chcieli kochać i być kochanymi. Ciekawił ich seks tak jak normalnych ludzi w ich wieku. Moim zdaniem właśnie dobrze, że były takie sceny bo to pokazuje ich jako młodych ludzi którzy mieli swoje słabości( np Słoń ciagle jadł).

użytkownik usunięty
JaChciecFilma

Gdyby nie sceny łóżkowe, to pewnie ten film miałby niższą ocenę. Takie jest to społeczeństwo. Dziewczyny piszczą na sam widok tych dziarskich chłopaków, a jak zobaczą ich w akcji to dopiero... Same dziesiątki się sypią.

JaChciecFilma

Błagam Was, jakie sceny łóżkowe? W jednej scenie ledwo mignęła pierś, w drugiej było widać pupę, czy to Was tak mocno gorszy? No to współczuję... Te sceny miały pokazać bliskość i miłość Rudego i Zośki do swoich dziewczyn, nie było w nich nic gorszącego. Myślę że Gliński zdecydował się na nie głównie ze względu na teorię jednej pani historyczki, która uważa że byli gejami. Zamanifestował w ten sposób że nic z tych rzeczy ;-) Odrobina wysiłku intelektualnego w celu dostrzeżenia drugiego dna nikomu nie zaszkodzi :-p

GoldenBoyGT

A film zasługuje na mocną dziewiątkę bez dwóch zdań :-)

ocenił(a) film na 6
GoldenBoyGT

za dużo wysiłku intelektualnego to bym nie oczekiwał, sądząc po wręcz histerycznych reakcjach na " scenę" łóżkową, notabene chyba najładniejszą w polskim filmie od czasów Białej wizytówki .Mocna dziewiątka to rzecz oczywiście względna, bo choć uważam film za niezły, w kategoriach krajowych i cieszy mnie, że podoba się ten odarty z patosu i spiżu ludzki obraz konspiry, to z drugiej mają miejsce spore przegięcia, stąd pewnie wycofanie się z planu konsultanta prof.Nowika .Bo scena pościgu Zośki za więżniarką i demonstracja przed wjazdem, była tak absurdalna,że głowa boli. Wsiadanie do rykszy i zbiórki przed akcją też do dyskretnych nie należały, powiedziałbym nawet, że były mocno wyzywające :) Nie mogę też zapomnieć o płycie OSB, którą obita była katownia Rudego.

ocenił(a) film na 7
piciu6

Sceny łóżkowe są ok. Co to niby podczas wojny ludziom ze strachu zanikał popęd seksualny czy jak? Właśnie podczas wojen, dzieci rodziły się na potęgę. Zresztą, co to za sceny łóżkowe. Te kilka sekund białej piersi na 2 godziny filmu. Wolne żarty.