Veto
Grupka drobnych złodziei ucieka z owładniętego zamieszkami Paryża do Hiszpanii. Po drodze, niestety skręcają w ,,Zły Skręt'' i trafiają na łaskę rodziny kanibali faszystów. Menażeria postaci wywleczona przez reżysera powoduje śpiączkę. Wampiryczna lezbijka sex bomba, garbata kopia Ruby ze wzgórz.. upośledzony rzeźnik, ojciec SS-man na rencie.
Ofiary kwiczą, wrzeszczą i są przeklinane. Piła chodzi, świnie kwiczą, odrapane ściany są namiętnie filmowane, strzelby, siekiery, sierpy idą w ruch. Bohaterka ogranicza swoją role do wrzasku, pewnie myślała że pod warstwą gnoju jej nie rozpozna nikt. Dziwie się tobie że nie wykminiłeś francuskiej podróby amerykańskiego kina klasy B.

Ale Twoje veto to chyba tylko i wyłącznie związane jest z moją ''wysoką'' oceną?
Jeżeli chodzi o horrory to pomiędzy ,powiedzmy 2000, a obecnym czasem, bardzo ograniczyłem oglądanie tego gatunku. Niestety nie znam nowych wersji ''Wzgórz'' czy ''Masakr Teksańskich'', a starych dokładnie nie pamiętam. Teraz po wielu latach próbuję zacząć pomału nadrabiać horrory, ale wątpię aby mi się udał ten wyczyn. To, że są ''zmałpowania'' we ''Frontiere(s)'' z amerykańskich produkcji ,wiem bo już kilka osób o tym tu pisało. Ja nie mogę tego potwierdzić ,więc się nie będę na ten temat wypowiadać. Resztę opisałem w poście powyżej. Może z tą piątką przesadziłem, ale cały czas miałem przed oczyma trylogię ''Hostel''.
Jedno jest pewne. Nie sądzę abym powrócił kiedykolwiek po tą francuską wersję.
pozdro

Proponuje Tobie zasiąść do klasyki gatunku, ponieważ niepotrzebnie katujesz się tego typu produkcjami.
PS-Ciekawe czemu akurat uciekali do Holandii , a nie np. do Belgi?;-)

Panie Sylwku :), że tak powiem, to nie jest katowanie. Po prostu oglądam to co jest dostępne dla wszystkich ,a wśród nich jesteś również i Ty. Oglądałeś ''Frontiere(s)'' i sam oceniłeś zdecydowanie niżej niż ja. Nie dostrzegłeś zupełnie nic w nim. Mam wrażenie, że masz mi jednak za złe to na temat tej Holandii?
PS - To ,że uciekali di Holandii, nie było wcale wyjaśnione, poza tekstem ,że jadą tam aby się dobrze zabawić i naćpać. Nie zapominajmy ,że Yasmin była w ciąży.

Nie nie mam za złe że wypomniałeś mi pomyłkę, spoko;-) oglądałem ten film dosyć dawno temu i pragnę o nim zapomnieć.
Pozdrawiam!

Ja powiem szczerze, że również wolałbym o nim zapomnieć, zresztą jak o zdecydowanej większości z tego gatunku. Wczoraj zacząłem oglądać ''Ruiny'', ale po 10 minutach już mu wypomniałem parę durnot, a po 30 minutach mnie znudził i poszedłem spać. Dziś postaram się zobaczyć na świeżo całość, aby móc ocenić, bo nie wystawiam ocen ,gdy nie oglądnę czegoś do końca. Ale zalatuje mi stratą czasu niestety. Czy debilizm dzisiejszych horrorów zna jakieś granice kolego? Jestem zwolennikiem tego gatunku, ale aż tak obcykany w tej dziedzinie raczej nie jestem jak Ty i dlatego pytam :)
pozdro

Ja już od kilku lat zwątpiłem w to, czy uda się jakoś reanimować gatunek, Frontiere(s) i te pożal się boże ,,Ruiny'' ( całkiem ironiczny tytuł) wyszły bodajże w tym samym roku, wtedy prawdopodobnie straciłem nadzieje. Może ewentualnie od tego czasu widziałem trzy filmy z gatunku, które mogę ocenić na plus ,,Sierociniec'' ,,Wrota do Piekieł '' i ,,Kiedy dzwoni nieznajomy''. Raczej lipa::-/. Wczoraj postanowiłem sięgnąć po ,,Cierń'' zachęcony pochlebną recenzją na KMFie, niestety o mały włos nie dostałem przy nim oczopląsu. W planie mam zobaczyć ,,Lęk'' i ,,Eksperyment SS'', ale raczej w obecnej chwili skupiam się na przegrzebywaniu archiwum VHS.

''Cierń'' gdzieś posiadam, lecz nie doszedłem jeszcze do tej produkcji.
Co do ''Lęku'' oraz ''Eksperyment SS'' to nie gwarantuję ,że Ci się chociaż trochę spodobają. Ja coś w nich dostrzegłem. Zresztą piszę o tym przy tematach, ale żeby wiedzieć o co biega ,wpierw trzeba zobaczyć jak coś. Pierwszy jest dosyć realny i jestem w stanie uwierzyć w pewne rzeczy ,które w nim się dzieją.
Drugi jest dosyć bzdurny, ale z dobrą grą aktorów i całkiem niezłym klimatem jak na niskobudżetowy film. Jak coś , zaryzykuj. Myślę ,że dasz znać i powiesz czy mnie powaliło już doszczętnie czy jeszcze nie do końca :)
pozdro

A tak prostując temat to drogi Jeti oni uciekali do Holandii, a nie do Hiszpanii :)
Myślę, że nie masz mi tego za złe?

Po przeanalizowaniu swoich dotychczasowych ocen, zwłaszcza wśród horrorów (również i gore), dotarło do mnie to ,iż filmom ''Hostel'' oraz ''Frontiere(s)'' wystawiłem jednak za wysokie oceny i dlatego też odejmuję im po punkcie.