Nie martw się, nie założę tematu o stalkowanie jak Ty, przegrywie.

Pamiętaj, że lekarz kazał przytakiwać pewnym ludziom dla ich zdrowia ;)

Chyba zapominasz czym jest kino i czemu ma służyć.
No tak, tak, dobrze kombinujesz - rozrywce!
Dlatego np. ja, wystawiając oceny na FW nigdy nie wystawiam ich danemu filmowi w kategoriach bezwzględnych. Filmy oceniam wg własnej kategorii, zazwyczaj porównując je do innych dzieł w danym gatunku czy klimacie, jeden film ode mnie dostanie 10 za kunszt aktorski, inny za fabułę, a jeszcze inny po prostu za to, że się rewelacyjnie bawię oglądając go i z miejsca staje się jednym z moich ulubionych, bo tym jest kino. Dostarcza mi szeroko pojętej rozrywki.

A tak na marginesie: Deadpool na i - m - d - b ma 8,3 ocenione przez ponad 300k widzów. Ja jeszcze nie widziałem, więc się nie wypowiadam. A Ty możesz nazwać kpiną te 300k userów, którzy tak do ocenili i dzięki nim ma tak wysoką średnią. Najprawdopodobniej im film dostarczył rozrywki. Tobie nie musi się podobać, prawo do zachowania własnego zdania i opinii każdy ma, ale krytykując ludzi którym się spodobał wystawiasz ocenę nie im, tylko sam sobie.

Sprowadzanie kina jedynie do rozrywki to straszne uproszczenie i stwierdzenie bardzo krzywdzące dla wielu dzieł, które nie służą bawieniu gawiedzi.

No, jasne, teraz będziemy odwoływać się do średniej i ilości widzów, ale jakbyś nie był pozytywnie nastawiony do filmu to nawet byś o tym nie wspomniał. I można tak sobie dyskutować i szczypać się w zady, zasłaniając się za głosami innych

To może zaczniemy porównywać Ojca Chrzestnego do Deadpoola, bo mają podobne średnie ? Filmy ocenia publika, fw nie jest wyjątkiem dla takiego Deadpoola, na imdb czy metacritic też oceniają wysoko

Niestety tak w top to wygląda.
Obok filmów, które naprawdę zasługują na wysoką średnią znajdują się takie kwiatki jak np. Deadpool czy jakieś Kac Vegasy

To nie tobie decydować, co zasługuje na wysoką średnią.

Aha, czyli tobie też nie, ale chcesz se pogadać?

Jak tak bardzo Cię to boli, to średnia Deadpoola spada cały czas, już jest na poziomie 7,9. Dziwne jest czepialstwo, co do średniej filmu wystawionej przez publiczność. Podejrzewam, że jest to spowodowane zbyt niską średnią dla twoich ulubionych filmów.

Zapytaj kogoś starszego od siebie o Deadpoola. Zrozumiesz;)

Zapytałem 83 letniego profesora, on twierdzi, że Deadpool to świetny film ! Jeszcze coś słabiaku muahahah.

Ale ty głupi jesteś. ..

Jesteś jeszcze głupszy skoro mi odpisujesz, chłopcze.

Stwarzasz wrażenie osoby inteligentnej, a jednak nie zauważyłeś w mojej wypowiedzi, że nie upraszczam ani nie sprowadzam wszystkiego do rozrywki. Wyraźnie napisałem, że: " jeden film ode mnie dostanie 10 za kunszt aktorski, inny za fabułę, a jeszcze inny po prostu za to, że się rewelacyjnie bawię".

Po drugie, znów wypowiadasz się o innych pogardliwie. Chyba, że słowo "gawiedź" oznacza kulturalne określenie widowni kinowej.

Po trzecie to Ty zacząłeś odwoływać się do średnich Deadpoola, ja tylko rozszerzyłem spojrzenie na podany przykład, bo sam byłem ciekaw czy jego ocena na FW jest faktycznie tak wyjątkowo zawyżona.

Już tu nie wróci bo został zaorany.

Nadal brzmi to dość asekurancko, zwłaszcza "szerokopojęta rozrywka", na którą składa się np. gra aktorska. Dziwi mnie jedynie fakt, że nawet nie dopuszczasz do siebie kina, które nie niesie szerokopojętej rozrywki, a chociażby zadumę.

To uogólnienie, które najlepiej charakteryzuje weekendowych widzów w kinach, którzy idą na dany film, bo akurat leci i słyszeli, że jest spoko.

Jest i to bardzo. Wszakże chyba też jesteś zdania, że obecność w top100 takich pozycji, które służą tylko i wyłącznie bekowej zabawie jest absurdalna?

Jakoś "Nietykalni" w TOP 2 ci nie przeszkadzają...

A kto powiedział, że mi nie przeszkadzają?
Skąd te poronione wnioski?

Bo czepiasz się "Deadpoola". Choć nie jestem fanem tego filmu i ja bym go w TOP 100 nie umieścił, to jednak jest to swego rodzaju novum, a w "Nietykalnych" nie ma nic oryginalnego. Ot, taki sobie zwykły film, jakich wiele.

Też kiedyś wkurzały mnie pozycje w rankingu ale już dawno przestałem na nie zwracać uwagi. Tobie radzę to samo.

Ale po co gadasz o jakichś Nietykalnych:D

Bo robisz pretensje o Deadpoola, a są gorsze nieporozumienia w tym rankingu.

"Dziwi mnie jedynie fakt, że nawet nie dopuszczasz do siebie kina, które nie niesie szerokopojętej rozrywki, a chociażby zadumę." - a czy gdzieś napisałem, że nie dopuszczam ? Cenię sobie różne aspekty kina, a w wypowiedzi posługuję się tyko kilkoma przykładami. Nie uważasz, że bezsensem jest w tej chwili wymienianie wszystkich naszych preferencji kinowych ? Tym bardziej, że to nie jest dyskusja o mnie, więc nie schodźmy na boczne tory, bo wymiana zdań jest o postrzeganiu kina rozrywkowego i tego się trzymajmy. Dziwi mnie za to, że Ty jako wielki fan DC, które wypuszcza filmy rozrywkowe tak bardzo negatywnie wypowiadasz się o innych osobach, którym podoba się nieco inne kino rozrywkowe. Bardzo niedojrzałe zachowanie.

I oczywiście już na tej podstawie, że ktoś idzie sobie w weekend na film, oceniasz człowieka, że należy do gawiedzi, nie mając pojęcia jakie inne filmy go interesują, czy też jak bogata w różne inne dzieła kina bogata jest jego domowa videoteka. Trochę więcej szacunku i więcej dystansu.

Pisałem już powyżej - nie widziałem Deadpoola więc go nie bronię, ani nie potępiam. Raczej nie nazwał bym go "bekową zabawą", ale kto wie czy wśród filmów o superbohaterach nie jest tym najlepszym. Top 100 to matematyczny ranking, wiele zmiennych, i chyba nie powiesz mi, że traktujesz go tak bardzo serio, szczególnie miesiąc po premierze flmu.

Nie napisałeś też, że dopuszczasz.
Nie jestem wielkim fanem DC, raczej umiarkowanym fanem filmów w ogóle.

"(...)ale kto wie czy wśród filmów o superbohaterach nie jest tym najlepszym" - serio? ;p

Nie serio, dywagacje ;)
Dla jednych będzie najlepszy dla innych będzie shitem. Ale właśnie o tym cała dyskusja z katedra, żeby nie obrażać tych co mają odmienne zdanie nt oglądanych filmów ;)

Dla mnie np. to dobry film, ale nie zachwycam się nim. Nie moje klimaty. Trudno uważać go za najlepszy film z tego gatunku.

Dyskusja z katedrą nie ma większego sensu, ale jak chcesz z nim rozmawiać, to rozmawiaj ;)

Katedra, a czy wiesz, że kino u podstaw było jarmarczaną rozrywką?

Odchodząc od personalnych ataków i j*baniu się (znowu) nawzajem- Civil War po wtorkowej w premierze w LA, są już pierwsze recki. Gwoli ścisłości i ciekawości, 84/100 metacritic i 100% RT i rzekomo najlepszy film MCU, początek dobrze wróży