PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=726490}

Kapitan Marvel

Captain Marvel
2019
6,7 112 tys. ocen
6,7 10 1 112274
6,2 57 krytyków
Kapitan Marvel
powrót do forum filmu Kapitan Marvel

Na trailerach jeszcze jakoś to wyglądało, ale sam film niestety jest bardzo słaby i to na każdym poziomie. Bre się zupełnie nie sprawdziła i tak jak Gadot pociągnęła całą WW tak tu główna aktorka tez ciągnie film ale raczej w dół. Dotego bardzo słabe efekty i sceny walk - widać, że budżet był biedny, a reżyserka nie ma pojęcia o robieniu kina akcji, to już nawet Aquaman to przy tym arcydzieło. Film dużo słabszy od WW, słabszy nawet od bardzo słabego Tora czy pierwszego Kapitana. Jedynie Czarna Pantera moze być tu porównywalna ale chyba nawet ona jest lepsza - scenariusz równie głupi i słaby, tak samo równie słabi bohaterowie ale w Panterze przynajmniej nie zrobili z Furego zwyczajnego idioty. Pantera ma też równie słabe walki i CGI ale jej przewagą jest lepszy klimat i kostiumy. Bardzo mnie zabolało to co zrobili z Furym, ale wydaje mi się, że to celowe dziąłanie żeby pokazać "silne i bystre" kobiety w starciu ze słabymi i głupimi facetami więc niestety SJW pogrąża kolejny film. Dodatkowo akurat tak się trafiło, że oglądałem film w wersji z dubbingiem co dodatkowo pogorszyło cały odbiór i w tej wersji te pseudo dowcipy brzmią mega żenująco ale myślę, że nawet oryginalna wersja językowa nie daje rady ich uratować. Także ogólnie żenada, zawód i tandeta, chyba nawet DC wstydziłoby się taki paździeż wypuścić...

zdystansowany

Idziesz na film z dubbingiem, a potem mówisz, że słaba gra aktorska... Kosmos. Może w dubbingowanej wersji zrobili z Furego idiotę, ale w oryginalnej wersji niczego takiego nie ma. Nigdzie też nie ma pokazanego, że jedna płeć góruje nad drugą. Chociaż mogę mniej więcej wyobrazić sobie, jak zmienili dialogi, bo napisy też były fatalne i często nijak się miały do wypowiadanych kwestii.

ocenił(a) film na 6
aoiHane

No nie lubie dubbingów ale akurat godzina mi pasowała :). Ale teksty i tak były tragiczne, może po angielsku brzmiały trochę lepiej co nie zmienia faktu, że Fury jest tu parodią samego siebie, a że było tam dużo "girls power" to chyba każdy zauważył. Brie niestety zawiodła, ciężko obsadzać w roli superbohatera dziewczynę, która nawet biegać nie potrafi i nogi się jej wyginają jak niepełnosprawnej. W nowym tomb raiderze jakoś sie udało aktorkę przygotować do roli i wyglądała na prawdę solidnie fizycznie a tu tragedia. Ten film był robiony zupełnie na odczepnego i zabrakło w nim wszystkiego i budżetu i talentu i reżyserii i scenariusza itp. Wonder Woman mimo swoich wad i też słabego CGI to przy tym arcydzieło, bo przynajmniej aktorkę dobrali sensowną do roli.

zdystansowany

nadal twierdzę, że nie da się gry aktorskiej ocenić, jeżeli idzie się na dubbing. No wiesz, jedni koślawo biegają, inny są grubi, jeszcze inni się jąkają. Ludzie są różni i nie należy się z nich wyśmiewać, czy też ich dyskwalifikować z tego powodu. Moim zdaniem grała naprawdę solidnie. Da się ją lubić i ten koślawy bieg właściwie dodawał charakteru, bo postać nie wydaje się bez skazy. Duża część narzeka, że właśnie za mało było takich elementów.
Więcej girl power było w Wonder Woman i nawet pojawił się tekst, że faceci są niepotrzebni, jeśli chodzi o przyjemność seksualną, a na każdym kroku podkreślano feministyczne wartości, a jednak nikt nie krzyczał, że to feministyczna propaganda :)
A i jeszcze reżyserem był facet i kobieta. CGI też na poziomie moim zdaniem - jedynie mogę się przyczepić do animacji twarzy, gdy Kapitan Marvel lata w kosmosie.