Nie opłaca się, a jestem zagorzałą fanką MCU. KM nic nie wnosi nowego do End Game. Zawiązuje tylko wątki dla Skrulli.
Podczas oglądania filmu miałam wrażenie, jakbym się przeniosła w czasie o 10 lat. I nie chodzi oczywiście o fakt, że film jest prequelem, ale o jakość tego filmu. Jest pozbawiony osobowości, jakby wyprany z emocji i wizji. Meh
Tylko, że to nie jest Avengers 3,5 żeby miało coś wnosić do Endgame. To osobny film, tylko w tym samym uniwersum.
Byłem pierwszy raz na 4dx w imax i tylko dzięki efektom kina nie wyszedłem zawiedziony bo film slaby jak większość ostatnich produkcji Marvela. Aquaman był super a tu było słabiutko .