rzadko zdarza mi się oglądać film, który daje taką gamę emocji naraz jak ten: od niepokoju, przez zastrzyk adrenaliny, aż na łzach kończąc. Cieszę się, że w roli kapitana obsadzono ciapowatego Toma Hanksa, a nie jakiegoś muskularnego osiłka znanego z kina akcji, który w parę minut wystrzelałby wszystkich i został...
Czy gdyby rolę główną grał Seagal lub Stalone to czy ten film wciąż byłby tak wysoko w rankingu top filmów na fb?
Trudno jest stworzyć dwugodzinny film, który ani przez moment nie nudzi - to się jednak twórcom "Kapitana Phillipsa" doskonale udało. Nie dłuży się, historia jest opowiedziana naprawdę dobrze - nie ma niepotrzebnych wstawek, typu jak wyglądało życie kapitana przed tym rejsem, jak wygląda po nim... Akcja niemalże od...
po seansie, na finałowej adrenalinie. Ponadprzeciętna jest tylko rola Hanksa. Reszta to jedynie rzetelna robota, bez wpadek ale i bez żadnej filmowej finezji. Porządnie opowiedziana historia i tyle. Do jednorazowego obejrzenia. Za kilka lat nikt o tym filmie nie będzie już pamiętał.
Kolejny film kręcony telefonem komórkowym trzymanym przez epileptyka. Chyba już nigdy sie nie dowiem, dlaczego operator kamery, filmując rozmowę dwu osób musi wywijać kamerą... Szkoda.
Mógłby oczywiście nosic tytuł Kapitan Musa i opowiedzieć nam historię beznadziei typowego Somalijczyka zmuszonego przez okoliczności i zależności ekonomiczne i społeczne, do rozboju. Ale historię piszą zawsze zwycięzcy i w tym przypadku piszą ją bezbłędnie. Nawet mi nie przeszkadzali dzielni amerykańscy chłopcy, którzy...
więcejNie oczekiwałem zbyt wiele po tym filmie. Jednak z "oscarowego obowiązku" sięgnąłem również
po "Kapitana" i przeżyłem ogromne zaskoczenie in plus – właściwie pod każdym względem.
Zacznijmy od fabuły. Piraci opanowują statek. Łatwo to sobie wyobrazić jeszcze przed seansem.
Podpływją szybkie łódki z uzbrojonymi,...
"Kapitan Phillips" to wielowarstwowy obraz porwania przez somalijskich piratów amerykańskiego kontenerowca Maersk Alabama, do którego doszło w 2009 roku. Dzięki charakterystycznemu spojrzeniu reżysera Paula Greengrassa, film jest jednocześnie przyspieszającym bicie serca thrillerem i złożonym portretem przedstawiającym...
więcejRozbawiło mnie tylko jedno,mianowicie załoga wypływająca w rejs z tak ogromną ilością ładunku i do tego mająca świadomość za na tych wodach występują napady przez piratów,nie mają żadnej broni,tylko chcieli się bronić pryskającą wodą robiąc fale hehe.Po za tym wszystko ok,choć spodziewałem się więcej po tym...
i świetna , magnetyczna rola Hanksa .. nie można sie oderwać od ekranu , wciąga jak toń morza ))) polecam