Lekko odgrzewane kotlety, ale da się obejrzeć. Rewelacyjna Hilary Swank. ;)
A mnie własnie denerwowała Hilary Swank . W ogole film dla mnie bez porównania do poprzednich cześci. Szczerze oglądałam go tylko ze wzgledu na pana Miaygiego ( nie wiem czy dobrze napisałam nazwisko) który tak jak w poprzednich czesciach zagrał swietnie . Inny reżyser , inny główny bohater .. to niestety duzo robi . Moja ocena to 6/ 10. Gdyby nie pan Miaygi nie wiem czy zdecydowałabym sie na 4/10 . Walka Hilary była sztuczna, zupełnie jak jej gra . Przepraszam jezeli uraziłam jej fanów ,ale takie jest moje zdanie o niej.