To widać Polska nie ma już nic do powiedzenia, jak takie gluty ją reprezentują. Film ogólnie słabiuteńki. Pewnie, że robimy jeszcze gorsze, ale rewelacja to to nie jest. Obejrzałem tylko dlatego, że uwielbiam świetny serial "Kariera Nikodema Dyzmy" z Wilhelmim. Oglądałem i porównywałem. Pazura czerpał z Wilhelmiego całymi garściami, ale średnio mu to wyszło (choć to i tak jedyny atut filmu). Mizerna podróbka świetnej produkcji. Kto nie oglądał pierwowzoru niech się podnieca imitacją. 3/10

Humor prezentowany w filmie jest chwilami wręcz prostacki, ale sądzę, że był potrzebny. Dlaczego? Ano dlatego, iż jak to twórca tematu ujął, trafnie sparodiowało polską scenę polityczną. Przekaz jest zatem jasny - polityka w polskim wydaniu to jeden wielki syf. Lubię oglądać filmy, które stawiają jakąś konkretną tezę a nie są jakąś papką.