bardzo si zawiodłem ... może dlatego, że całą polskę ogarnął szał - nikusia ... może dałem zbyt wysoko ustawiłem poprzeczkę? nastawiłem się na dwie godziny dobrej zabawy, a dostałem porządny kwadrans - nic więcej - brutalna, lecz wcale nie wyszukana krytyka polskiej sfery politycznej, do tego znoooooowu cezary (czy to jedyna postać w polskim kinie?), do tego jak da mnie zbyt krótka i szybka droga do kariery nikusia - nie dało się jakoś badziej rozwinąć fabuły? ania przybylska - zachwyciła mnie ! zdolna z niej dziewuszka, ale po co się rozbierała? nie wystarczyła sesja w playboy'u? tak wiem "jeżeli film tego wymaga, jeśli to podniesie jego splendor i walor artystyczny jestem gotowa poświęcić się i obnażyć moje piersi - cyt "bowfinger" ze stevi martinem). co najwyżej przeciętny ... no może wyżej